
fot. East News
W połowie kwietnia dwie największe chińskie sieci sklepów z odzieżą typu fast fashion -
Temu i Shein
ostrzegały amerykańskich klientów przed
znacznymi podwyżkami cen
w związku z
cłami nałożonymi przez administrację Donalda Trumpa
.
Decyzją Donalda Trumpa z początku kwietnia zniesione zostało zwolnienie chińskich platform z ceł na towary importowane o niskiej wartości do 800 dolarów. Shein i Temu już wówczas ostrzegały, że w związku z tą decyzją wzrosną ich koszty operacyjne, a to przełoży się na ceny produktów, które docierają do konsumentów.
Podwyżki już weszły w życie.
Według raportów Bloomberga i CNN chińskie platformy e-commerce podniosły ceny
od 91 proc. do prawie 400 proc.
CNN postanowiło się przyjrzeć konkretnym produktom i okazuje się, że podwyżki są wyraźnie zauważalne. Stacja jako przykład wskazała krzesła tarasowe, które na Temu przed podwyżką kosztowały 62 dolary, zaś już po kosztują 70 dolarów. Z kolei na Shein kostium kąpielowy przed podwyżką kosztował ok. 4,4 dolara, zaś już po ok. 8,4 dolara.
Amerykańskie media wskazują, że działania Trumpa względem Chin i podniesienie cen, które przełoży się na podwyżki cen na chińskich platformach,
zaszkodzi przede wszystkim gospodarstwom domowym w USA zarabiającym najmniej
. To właśnie ci Amerykanie są głównymi klientami chińskich platform.