
Fot.: Eric Prouzet - Unsplash / Fot.: Oumar Ramjean - Unsplash / Fot.: East News
Z informacji przekazanych przez rosyjskojęzyczny serwis Svoboda wynika, że obecnie w Rosji ziemniaki kosztują tyle, co ananasy. Ceny tego produktu wynoszą już co najmniej
12,50 zł za kilogram
. Istnieją punkty, w których ziemniaki sprzedawane są nawet za
28,50 zł za kilogram
, co odzwierciedla skalę kryzysu, z którym zmaga się kraj.
Rosjanie coraz częściej są zaniepokojeni, że ziemniaki kosztują tyle, co egzotyczne owoce i delikatesy. Dane pokazują jednak, że rosnące ceny warzyw nie są jedynym problemem.
Istnieje także
poważny problem z dostępnością takich produktów
. O nieciekawej sytuacji na rynku ziemniaczanym w Rosji informowaliśmy w poprzednich miesiącach.
Okazuje się, że w obliczu niedoboru ziemniaków
Rosja zaczęła importować te warzywa z Mongolii
. To państwo wcześniej importowało je z Rosji, a teraz samo produkuje więcej.
Kolejny problem dotyczy rolników
, którzy mimo rekordowych zbiorów ziemniaków w 2023 r. teraz skarżą się na straty. Wszystko przez rygorystyczne
wytyczne co do gabarytów tych warzyw
, które mają trafić na sklepowe półki. Aby ziemniaki mogły zostać sprzedane, ich średnica musi wynosić co najmniej 55 milimetrów, co odbija się na sprzedawcach, którzy mają do zaoferowania mniejsze bulwy.
Kryzys ziemniaczany jest napędzany także przez
brak odpowiednich nasion
. Okazało się, że krajowe odmiany nie zapewniają odpowiednich plonów. Minister rolnictwa Dmitrij Patruszew nie jest natomiast w stanie wypracować odpowiednich rozwiązań, które pomogłyby rozwiązać ten problem.
"Importowane nasiona zawsze były drogie, ale ostatnio, z powodu sankcji, wzrosły również koszty logistyki" - czytamy na portalu svoboda.org.
Rosja boryka się również z brakiem maszyn rolniczych
, których naprawa stała się kosztowna z powodu sankcji. Eksperci przewidują, że w związku z tak wieloma problemami Rosjanie będą mieli coraz większy problem z dostępem do podstawowych produktów spożywczych.