
Fot.: @Bocajunior33 - X / Fot.: @XTechPulse - X
Francja
zmaga się z protestami członków ruchu "
Zablokujmy wszystko
" ("Bloquons tout"). Jak przekazał tamtejszy dziennik Le Monde, do tej pory miało dojść do "
prawie 200 aresztowań
" i "
o
koło 50 akcji dekonfliktowych
", które są prowadzone przez policję oraz żandarmerię.
Informacje w tej sprawie przekazał ustępujący minister spraw wewnętrznych
Bruno Retailleau
po porannym posiedzeniu międzyresortowego centrum kryzysowego. Zamieszki, mają w ocenie protestujących, zniechęcić nowego premiera
Sebastiena Lecornu
do ogłoszenia drastycznych cięć budżetowych.
Przed wystąpieniem Retailleau Żandarmeria Narodowa informowała o przeprowadzeniu
154 akcji
w swoim rejonie. Uczestniczyło w nich około
4000 demonstrantów
. W podobnym czasie Prefektura Policji Paryskiej przekazała z kolei informacje o
95 aresztowaniach
na terenie aglomeracji paryskiej. Do ośmiu dodatkowych zatrzymań doszło poza stolicą Francji.
Jak przekazał Euronews, pierwsze blokady i demonstracje rozpoczęły się w środę o godzinie 5 rano. Część protestujących około godziny 7 zebrało się w
Porte de Montreuil
, w pobliżu siedziby
związku zawodowego CGT
, zrzeszającego pracowników z różnych sektorów gospodarki.
Na miejscu zgromadziło się około
500 osób
. W tle było słychać dźwięki orkiestry dętej. Następnie demonstranci udali się do
Porte de Vincennes
, gdzie uczniowie liceum blokowali wejście do szkoły.
O godzinie 6 rano około 50 protestujących zebrało się w
Porte d'Orléans
na południu Paryża, próbując zablokować ruch w kierunku
portu lotniczego Paryż-Orly
. Policja interweniowała, aby zapobiec tej blokadzie.
O 7 rano pochód liczący
prawie 400 demonstrantów zgromadził się u stóp wieży CMA CGM
w Marsylii. Wśród nich byli studenci, młodzi robotnicy oraz działacze związkowi. Osoby te były zamaskowane i wyposażone w
granaty z gazem łzawiącym
.
Protestujący zablokowali ruch na kilka minut, lecz ostatecznie nie uszkodzili fasady wieży, do której dostępu pilnuje liczna prywatna ochrona. Następnie tłum udał się w kierunku
dworca kolejowego Saint-Charles
, którego wejścia były strzeżone przez kilka oddziałów policji prewencyjnej.
Demonstracje miały miejsce w wielu innych miejscowościach na terenie kraju, takich jak Nantes, Lyon, Rennes czy Rouen.
Doszło do wielu blokad drogowych
, które objęły w szczególności autostradę
A10
. Chodzi o odcinek w pobliżu Poitiers. Ruch wstrzymany został także na
autostradzie M35
na obrzeżach
Strasburga
.
W wielu miejscowościach położonych na zachodzie kraju
blokady miały miejsce na ruchliwych rondach
. Akcje demonstracyjne objęły m.in. skrzyżowanie o ruchu okrężnym w miejscowości
Nantes
. W
Tuluzie
natomiast około 200 protestujących zablokowało rondo w dzielnicy Jolimont na niecałą godzinę, używając barier, opon i wszystkiego, co mogli znaleźć w pobliżu.
Kilka rond zostało zablokowanych także w
Rennes
. W
Bordeaux
doszło natomiast do blokady zajezdni tramwajowej. W
Caen
protestujący zablokowali system odwadniający. Wszystkie te zdarzenia miały miejsce wczesnym rankiem.
Działania demonstrantów doprowadziły ponadto do
uszkodzenia sieci trakcyjnej
pomiędzy
Marmande
a
Agen
, co spowodowało zakłócenia w połączeniach kolejowych między Bordeaux a Tuluzą. Operator pociągów pasażerskich SNCF zapowiedział naprawę szkód i złożenie skargi w tej sprawie.