USA: firma ucząca młode osoby rozmowy przez telefon nie tylko przetrwała, ale coraz lepiej sobie radzi

W sieci funkcjonuje firma

, założona przez Mary Jane Copps, która pomaga

wielu pracowników, których wynik pracy zależy właśnie od rozmów telefonicznych.

Firma zauważyła jednak, że starsze pokolenia nie mają tak dużych problemów z kontaktem telefonicznym, jak

Według założycielki firmy, zauważalny jest wzrost liczby osób z

. 

- Moje pokolenie pamięta telefony wiszące na ścianach we wszystkich domach, uczono nas jak je odbierać i dzwonić już w młodym wieku - powiedziała w rozmowie z Bussines Insider.

Podobnie jak z millenialsami, jest z

które wychowywało się już w pełni cyfrowym świecie:

- Mamy kilka pokoleń, których nigdy nie uczono niczego o prowadzeniu rozmów telefonicznych, w ich domach nie ma już telefonów stacjonarnych - mówiła Copps.

 

W związku z tym firma postanowiła zająć się tym problemem. Organizuje

z prowadzenia rozmów telefonicznych:

"Za

można wykupić godzinne zajęcia z rozmów przez telefon. Zajęcia skierowane są do przedstawicieli generacji Z i millennialsów, którzy poprzez przyzwyczajenie do wysyłania wiadomości, mają obawy przez zadzwonieniem" - podaje Bussines Insider.

Klienci zamiast wysyłania e-maili i wiadomości na komunikatorach muszą załatwiać sprawy w ramach rozmów telefonicznych:

- Jeśli ktoś nie jest przyzwyczajony do rozmowy telefonicznej z matką, to

. Nie można im wtedy powiedzieć, że muszą zadzwonić do potencjalnych klientów, bo zwyczajnie nie byliby w stanie tego zrobić. Zaczynamy więc od rodziny, przyjaciół, czyli kogoś, kogo znają - mówi Jane Copps.

Zobacz też: