Ekscelencja sołtys Głódź filozoficznie o swojej nowej funkcji: trzeba coś robić na emeryturze

Arcybiskup

 po decyzji papieża Franciszka musiał opuścić archidiecezję gdańską i zamieszkał w rodzinnych stronach.16 czerwca zotał

, które są częścią miejscowości Bobrówki. 

We wtorek abp Głódź pojawił się na

. Przed wejściem do urzędu rozmawiał krótko z dziennikarzami. Tłumaczył m.in., że jego stanowisko jest "społeczne" i wyjaśniał, dlaczego zdecydował się pełnić rolę sołytsa. 

- To nie jest rola rządowa ani samorządowa, a

. Z Bobrówki przyszedłem i tu wracam - powiedział. 

Zapewnił, że jako sołtys będzie "robił to, czego oczekują mieszkańcy".

- 

- tłumaczył.

- Jestem wdzięczny wyborcom, że zagłosowali na mnie jednogłośnie. Mają więcej wyczucia niż nawet pseudointeligenci. 

Przypomnijmy, że abp Głódź został

przez Watykan za

. W orzeczeniu nakazano mu 

 oraz zakazano uczestniczenia w publicznych celebracjach religijnych lub spotkaniach świeckich na terenie archidiecezji gdańskiej. Głódź musiał również dokonać wpłaty z osobistych funduszy odpowiedniej sumy na rzecz "Fundacji św. Józefa".