
fot. East News / X @OnetWiadomosci
Podczas
kwietniowej debaty
organizowanej przez
Super Express
kandydat z poparciem PiS
Karol Nawrocki
powiedział, że ma
jedno mieszkanie
. Onet ustalił jednak, że polityk powiedział nieprawdę, ponieważ zataił informacje o tym, że
jest właścicielem kawalerki przejętej od seniora
mieszkającego w dwupiętrowym bloku na gdańskich Siedlcach. Mieszkanie o powierzchni 28,5 m kw składa się z pokoju z kuchnią i łazienką. Nawrocki przekazał 80-letniemu obecnie panu Jerzemu
pieniądze na wykup mieszkania
, które schorowany
senior "obiecał przekazać Nawrockiemu za świadczoną pomoc"
.
Umowę przedwstępną na zakup tego mieszkania Nawroccy podpisali z panem Jerzym już w 2012 roku. Ostatecznie mieszkanie przejęli pięć lat później. Gdy o sprawie zrobiło się głośno, sztab Karola Nawrockiego wydał oświadczenie, w którym przekazano, że kandydat na prezydenta pomagał starszemu mężczyźnie:
"Pan Jerzy to sąsiad Karola Nawrockiego. Karol Nawrocki
jako społecznik przez wiele lat pomagał Panu Jerzemu, który jest osobą niepełnosprawną i samotną
. Karol Nawrocki przekazał Panu Jerzemu pieniądze na wykup mieszkania, które Pan Jerzy obiecał przekazać Nawrockiemu za świadczoną pomoc" - wyjaśnia we wpisie opublikowanym w serwisie X Emilia Wierzbicki, rzeczniczka Karola Nawrockiego.
Szefowa sztabu wyborczego Emilia Wierzbicki w oświadczeniu przekazała, że
kontakt z mężczyzną urwał się w grudniu 2024 roku
i Karol Nawrocki od tego momentu nie miał kontaktu z mężczyzną:
"Karol Nawrocki przekazał Panu Jerzemu pieniądze na wykup mieszkania, które Pan Jerzy obiecał przekazać Nawrockiemu za świadczoną pomoc. Kiedy Pan Jerzy wszedł w konflikt z prawem, nadal wielokrotnie zwracał się o pomoc do Karola Nawrockiego i zawsze ją otrzymywał. Odkąd mieszkanie stało się formalnie własnością Karola Nawrockiego, ten nadal pomagał Panu Jerzemu, regularnie opłacając rachunki, robiąc zakupy spożywcze, wykupując leki itp. Warto podkreślić, że w mieszkaniu tym Karol Nawrocki nigdy nie mieszkał, nigdy go nie wynajmował, ani nie czerpał z niego jakiejkolwiek korzyści majątkowej. Opłaty za mieszkanie uiszcza do dziś. Pan Jerzy wciąż jest dysponentem mieszkania. Kontakt z Panem Jerzym urwał się w grudniu 2024 roku.
Wówczas jak co roku Karol Nawrocki poszedł odwiedzić Pana Jerzego w okresie świąt Bożego Narodzenia. Mężczyzna nie otworzył drzwi i nie ma z nim od tej pory kontaktu
. Karol Nawrocki próbował odnaleźć go poprzez sąsiadów i znajomych, jednak bezskutecznie" - dodano w oświadczeniu.
Choć Karol Nawrocki nie wie, gdzie przebywa senior, którym miał się opiekować,
dziennikarzom Onetu udało się dotrzeć do tej informacji
. Okazuje się, że 80-letni Jerzy Ż.
trafił do państwowego Domu Opieki Społecznej
.
Co ciekawe, jak podają dziennikarze serwisu, informacje o miejscu pobytu 80-latka udało im się ustalić w
kilka godzin
. Wskazują także na nieścisłości zawarte w oświadczeniu szefowej sztabu Karola Nawrockiego. Obaj panowie nigdy nie byli sąsiadami, bo mieszkali w odległości 20 minut spaceru. Co więcej, ma on też nie móc dysponować mieszkaniem. Rzeczniczka Nawrockiego wcześniej podawała inne informacje.
Sprawa jest szeroko komentowana w mediach społecznościowych: