Katarzyna Lubnauer 
podczas dzisiejszej konwencji 
.Nowoczesnej
 
zrezygnowała ze stanowiska przewodniczącej
, potwierdzając tym samym informacje, które od kilku dni pojawiały się w mediach. Jej stanowisko zajmie 
Adam Szłapka.
Podczas swojego przemówienia Lubnauer wspominała o
 problemach, które miała jej partia
. Mówiła m.in. o błędach skarbnika, przez które partia nie dostała dotacji i o "katastrofie wizerunkowej".
- Rezygnuję z tej funkcji w poczuciu, że jako 
"przewodnicząca na trudne czasy"
, zrobiłam wszystko, co było w mojej mocy, by nasza partia i nasze środowisko przetrwało kryzys. Rezygnuję z nadzieją (powiem nawet, że z przekonaniem), że nikt z państwa nie czuł zażenowania obserwując moje działania i decyzje - mówiła. 
- Należy postawić pytanie, czy mam poczucie sukcesu? Czy jestem zadowolona z miejsca, w którym obecnie się znajdujemy? Czy uważam, że powinniśmy poprzestać na osiągniętych celach? 
Odpowiedź jest krótka - trzy razy "nie"
.
Lubnauer zaznaczyła, że .Nowoczesna istnieje niemal wyłącznie dzięki dołączeniu do 
Koalicji Obywatelskiej.
 
- Prawda jest taka, że 
udało nam się przetrwać najtrudniejszy czas
, że mamy reprezentację w samorządach i w Sejmie (...), ale 
wybory europejskie i parlamentarne przegraliśmy i jako partia i jako koalicja
. Jako jedna z liderek Koalicji Obywatelskiej 
biorę na siebie odpowiedzialność za wynik wyborczy i składam dzisiaj rezygnację
 z funkcji przewodniczącej Nowoczesnej.
Członkowie .Nowoczesnej podczas dzisiejszej konwencji wybrali już nowego przewodniczącego. O stanowisko walczyli A
dam Szłapka i Krzysztof Mieszkowski.
 Wygrał ten pierwszy, otrzymał 66 głosów, a jego kontrkandydat 41.
Szłapka pochodzi z Poznania, w latach 2006-2010 pełnił funkcję radnego i wiceprzewodniczącego rady miejskiej w Kościanie. Był dyrektorem Fundacji Projekt: Polska, zajmował się tam m.in. organizacją projektów "Razem 89" i "Pokolenie Solidarność".