Ambasador USA wezwany na dywanik ministerstwa, ma wytłumaczyć się z reportażu TVN24 o papieżu Polaku

W poniedziałek

wyemitował

z cyklu

pt.

, w którym wskazano, że

wobec dzieci i sam

. W sieci zawrzało. Pojawiło się wiele komentarzy, w których domagano się

.

wydał

w tej sprawie, sugerując, że informacje z reportażu są niewiarygodne i sprawa wymaga dalszych badań archiwalnych:

Z kolei politycy

prześcigają się wzajemnie w pomysłach na

. Prawo i Sprawiedliwość wczoraj zapowiedziało podjęcie

dobrego imienia papieża. Dziś z kolei Polskie Stronnictwo Ludowe pochwaliło się swoim projektem uchwały, która ma bronić dobrego imienia Jana Pawła II:

Oliwy do ognia dolewają posłowie

, którzy uważają, że papież nie jest dobrym patronem dla szkół w kontekście współczesnej wiedzy o pedofilii w Kościele.

podkreślał na antenie Radia Zet, że "za rządów biskupa Wojtyły, potem papieża Jana Pawła II Kościół miał

".

Dziś na materiał TVN 24, który należy do grupy Warner Bros. Discovery postanowiło

Poinformowało ono w komunikacie, że w związku z

" zaprosiło do siebie

Marka Brzezińskiego.

Początkowo w komunikacie ministerstwa była mowa o

ambasadora, później poprawiono je na zaproszenie:

"W związku z działaniami jednej ze stacji telewizyjnych, będącej inwestorem na polskim rynku, MSZ zaprosiło ambasadora Stanów Zjednoczonych. MSZ uznaje, że potencjalne skutki tych działań są

mającej na celu doprowadzenie do podziałów i napięć w polskim społeczeństwie" - czytamy w komunikacie.

"W związku z tym MSZ zaprosiło Ambasadora Stanów Zjednoczonych, aby poinformować o zaistniałej sytuacji i jej konsekwencjach w postaci osłabienia zdolności Rzeczypospolitej Polskiej do odstraszania potencjalnego przeciwnika i odporności na zagrożenia" - pisze ministerstwo.