16 stycznia na 
HBO 
zadebiutowały pierwsze odcinki serialu 
The Last of Us. 
Powstał on na podstawie jednej z najlepiej ocenianych gier w historii o tym samym tytule. Za serialową adaptację odpowiadają Craig Mazin - twórca serialu 
Czarnobyl
 oraz Neil Druckmann, który pracował nad grą i jej kontynuacją. Według medialnych doniesień HBO zainwestowało w tytuł około 
100 milionów dolarów. 
Akcja serialu osadzona jest 20 lat po tym, jak śmiercionośna epidemia wyniszczyła całą cywilizację. 
Joel
 zostaje zatrudniony, aby przemycić 14-letnią 
Ellie
 z obszaru objętego kwarantanną. Bohaterowie muszą polegać wyłącznie na sobie, aby przetrwać podróż przez to, co zostało z USA.
Jeszcze przed emisją pierwszych odcinków serial zbierał
 znakomite recenzje:
Okazuje się jednak, że serialowa adaptacja nie wszystkim się spodobała. Na facebookowej grupie 
Konserwatywnego Klubu Filmowego
 pojawiło się 
ostrzeżenie
, które zamieściła jednak z członkiń grupy. Kobieta ostrzega, że ostatni odcinek w całości został 
poświęcony "romansowi gejów"
. Dodała, że nic nie wskazywało, że w produkcji "przywali woke pałą":
Co ciekawe średnia ocen dla trzeciego odcinka na 
Filmwebie
 jest niższa niż dla dwóch poprzednich: