Logo
  • DONALD
  • PRODUCENT KONCERTU TVP TŁUMACZY: OSOBY NA "WIDOWNI" BYŁY AKTORAMI, DLATEGO NIE STANOWIŁY PUBLICZNOŚCI

Producent koncertu TVP tłumaczy: osoby na "widowni" były aktorami, dlatego nie stanowiły publiczności

28.05.2020, 06:35
We wtorek TVP zorganizowało koncert
Dla Ciebie Mamo
, podczas którego zaśpiewali m.in.
Zenek Martyniuk
i
Roksana Węgiel
. Wydarzenie było transmitowane w telewizyjnej Jedynce. Uwagę przykuwał jednak fakt, że mimo zakazu organizacji imprez, na widowni pojawiła się
publiczność.
Osoby oglądające koncert nie miały maseczek. 
Z organizacji koncertu tłumaczy się teraz producent TVP, spółka
World Media.
W wydanym oświadczeniu przekazano, że wydarzenie nie stanowiło imprezy masowej, było natomiast "produkcją audycji, która jest wyłączona z zakazu powadzenia działalności gospodarczej". Chodzi tu o
prace na planach zdjęciowych
, na które rząd zezwolił od 18 maja, w ramach poprzedniego etapu "odmrażania" życia społecznego i gospodarczego. 
Producent wskazuje, że
publiczność nie była "prawdziwa", zastąpiono ją aktorami-statystami
.
"Wszystkie osoby obecne na tzw. widowni były aktorami-statystami, którzy zostali zaangażowani do udziału w produkcji koncertu na tożsamych zasadach jak artyści, występujący na scenie, dlatego
osoby te nie stanowiły publiczności
(...). Pojęcie publiczności oznacza nieokreśloną liczbę odbiorców i zakłada dodatkowo dość znaczną liczbę osób, co w przypadku działań produkcyjnych koncertu w kontekście aktorów-statystów, również nie miało miejsca. Należy nadmienić ponadto, że pomiędzy wszystkim osobami zgromadzonymi na tzw. widowni zostały zachowane odstępy przewidziane przez obowiązuje w dniu 26 maja 2020 r. przepisy prawa" - podano w oświadczeniu. 
Spółka podkreśla również, że "koncert dedykowany był wyłącznie produkcji audycji przeznaczonej do nadania", więc
"przez pojęcie sceny należy rozumieć nie tylko scenę, na której występowali artyści, ale również widownię, tj. miejsca siedzące"
"Reasumując, przeprowadzenie wydarzenia służyło produkcji audycji, której realizacja (produkcja) jest wyłączona z zakazu prowadzenia działalności gospodarczej - w aspekcie twórczym. Natomiast osoby zgromadzone w Teatrze im. Arnolda Szyfmana w Warszawie w dniu 26 maja 2020 r. nie stanowiły publiczności - w znaczeniu prawnym, a pełniły rolę zaangażowanych aktorów - statystów, zgromadzonych na scenie - scenę stanowiła przestrzeń całego Teatru im. Arnolda Szyfmana w Warszawie, która została objęta polem obserwacji kamer nadawcy oraz tzw. deski teatru"- czytamy.
Sprawę skomentował też
Andrzej Seweryn
, dyrektor Teatru Polskiego, w którym zorganizowano koncert. 
- Teatr wynajął od nas przestrzeń, dokładnie firma, która nas reprezentuje i jest operatorem Teatru Polskiego. Na mocy umowy teatr musiał zaakceptować tę decyzję.
Wydałem zgodę na wynajęcie naszego teatru
- tłumaczy w rozmowie z Onetem. 
Jak dodaje,
złożył już wyjaśnienia policji
- Złożyłem wyjaśnienia dzielnicowemu dzielnicy Śródmieście. Dla mnie sprawa jest jasna, zamknięta. Po prostu prosili mnie o wyjaśnienia dotyczące tego koncertu.
Seweryn również powołuje się na przepisy, według których można pracować na planach produkcji medialnych. 
-
To nie jest zakazane, o ile mi wiadomo
. Można kręcić, pracować w studio, nagrywać to, co się chce. Nie było prawdziwych widzów w studio, tylko specjalnie wynajęci statyści.
To miało charakter nagrania w studio filmowym
.

Dokarm kaczkę przez internet

Zapraszamy do zapoznania się z naszym Patronite, także jeżeli nie zamierzasz nic wpłacać. To jest nasz manifest:

https://patronite.pl/donaldpl

STRONA GŁÓWNA »
NAJLEPSZE KOMENTARZE TYGODNIA