
Fot.: @ZandbergRAZEM - X / Fot.: @buczkowskipawel - X
Lider Partii Razem
Adrian Zandberg
poinformował, że w ostatnich dniach wpłynęło ponad
10 tysięcy zgłoszeń
od osób, które chciałyby dołączyć do jego ugrupowania. W związku z tak dużym zainteresowaniem, polityk ma nadzieję, że do wyborów parlamentarnych w 2027 roku
partia będzie aktywnie działać we wszystkich powiatach
.
O rosnącej liczbie zgłoszeń Zandberg informował w trakcie spotkania ze studentami Wydziału Politologii i Dziennikarstwa UMCS w Lublinie, na którym dwukrotnie wygrał
prawybory prezydenckie
zorganizowane w kwietniu i maju br. Na lidera Razem zagłosowało tu kolejno
40,14
oraz
45,5%
studentów. Drugi najwyższy wynik osiągnął lider Konfederacji Sławomir Mentzen.
-
Twierdzami Razem są dzisiaj miasta akademickie i Razem jest najsilniejsze tam, gdzie są duże uniwersytety
,
duże politechniki
- stwierdził Zandberg, tłumacząc, że jego celem jest budowanie struktur poza największymi centrami.
Polityk zapowiedział, że w związku ze zwiększonym zainteresowaniem partią Razem posłowie jego ugrupowania będą
"krążyć po całym kraju"
i pomagać w samoorganizowaniu się struktur. Oprócz tego przekazał, że chciałby, aby w działalność partii angażowali się zarówno przedstawiciele młodego pokolenia, jak i osoby starsze.
-
Mamy już ponad 10 tys. zgłoszeń do Razem w ostatnich dniach
. Jeżdżę po całym kraju, spotykam się z ludźmi w mniejszych, większych miejscowościach, którzy się organizują - powiedział.
Przy okazji Zandberg tłumaczył zgromadzonym, co pomogło jego ugrupowaniu dotrzeć do wyborców. Polityk przekazał, że dobrym narzędziem są
gazetki
, których w trakcie kampanii wyborczej rozdano około
250 tys. egzemplarzy
. W związku z tym planowane są kolejne wydruki.
- Tego narzędzia będziemy używać nadal.
Za chwilę idzie do drukarni kolejne 100 tys. egzemplarzy
i z tymi gazetami będziemy i w mniejszych, i w większych miejscowościach na ulicach starali się docierać do ludzi - tłumaczył.
Polityk wyraził także przekonanie, że w kolejnych wyborach parlamentarnych Razem może osiągnąć zadowalający wynik. Tłumaczył, że
jego celem jest to, żeby wejść do rządu
. Mimo to zdaje sobie sprawę z tego, że ugrupowanie może nie być w stanie rządzić samodzielnie.
- Walczymy o to, żeby
w kolejnym parlamencie większość zależała od Razem, bo ja chcę wejść do rządu
i wiem, że Razem nie będzie rządziło samodzielnie - oświadczył.
Przy tej okazji Zandberg wypowiedział się także na temat pozostałych ugrupowań.Stwierdził, że wspólne rządy PiS i Konfederacji, to "bardzo nieciekawa perspektywa" oraz dodał, że póki co "nie należy panikować". Powiedział też, że "większość rządząca jest w stanie rządzić bez naszych głosów".