W połowie stycznia tego roku premier
 Mateusz Morawiecki
 poinformował, że od września
 wszyscy uczniowie IV klasy
 otrzymają 
nieodpłatnie laptopy,
 które będą służyły im przez kolejne lata edukacji. W tym roku sprzęt ma otrzymać do 370 tys. uczniów.
Wczoraj 
Dziennik Gazeta Prawna
 informował, że każdy laptop będzie miał
 wygrawerowanego orła oraz napis "Rzeczpospolita Polska".
 Takie informacje znalazły się w warunkach zamówienia dotyczących rządowego przetargu.
Informacje tę potwierdził sekretarz stanu w kancelarii premiera odpowiedzialny za cyfryzację Janusz Cieszyński:
"Tak, to nie fejk news. Na sprzęcie, który trafi do czwartoklasistów, będzie wygrawerowany symbol oparty na godle Polski. Niestety fejk newsem nie jest także to, że są osoby, które oburza obecność godła w przestrzeni publicznej" - napisał na Twitterze.
Cieszyński zasugerował, że grawer pomoże w
 zapobieganiu sprzedaży sprzętu
 przez popularne platformy e-commerce:
"Laptopy trafią na własność, ale do końca okresu trwałości projektu nie mogą zostać sprzedane. Taka sama zasada dotyczy każdego sprzętu ze środków UE. Grawer sprawi, że każdy będzie mógł ustalić, że to sprzęt z rządowego programu. Dzięki temu unikniemy sprzedaży sprzętu przez popularne platformy e-commerce i inne bardziej zorganizowane kanały" - ocenił.
Orzeł ma znaleźć się obok touchpada
 tak, aby nie był widoczny z zewnątrz:
"Niestety logo KPO musi być na klapie komputera - wymóg EU. Chociaż moim osobistym zdaniem to mocno niefortunna lokalizacja" - podsumował.