Chiny wzięły i zalesiły sobie pustynię w prowincji Shaanxi

Jak informują chińskie źródła, rozległa

w

oficjalnie

. Ma to wynikać z

, którzy rzekomo zalesili ponad

.

Pustynia Maowusu rozciągała się między miastami

i

, a jej powierzchnia wynosiła ponad

. Pierwsze próby ograniczenia jej zasięgu datowane są na

ubiegłego wieku, gdy mieszkańcy okolicznych miast zaczęli sadzić drzewa. Ich wysiłki miały na celu

, które wcześniej trzykrotnie zmusiły ich do przenoszenia miasta Yulin coraz bardziej na południe. Na przestrzeni lat

.

- Gdy mówimy, że pustynia zniknęła z map, mamy na myśli to, że udało nam się

. Jeśli będziemy kontynuować, pozostałe 30 tysięcy hektarów ruchomych wydm i półpustyń również zniknie - chwali się

, szef Biura ds. Lasów w prowincji Shaanxi.

Mieszkańcy okolicznych wsi obecnie kontynuują intensywne zalesianie, chcąc nadrobić czas stracony w związku z pandemią koronawirusa. Do końca maja ma się zazielenić

.

Dziś motywacją do dalszego zalesiania jest głównie

w okolicy. W sadzeniu drzew uczestniczą już więc nie tylko mieszkańcy, ale też 41 prywatnych i państwowych firm z miasta Yulin. To właśnie miejscowe przedsiębiorstwa tylko w pierwszym kwartale tego roku były odpowiedzialne za zalesienie

.

- Jeśli w tym roku zainwestujemy w zalesianie 11 milionów juanów,

- tłumaczy

, szef okolicznych kopalni.

Zobacz też: