
fot. East News
Jak informuje
Rzeczpospolita
, Ministerstwo Zdrowia wróciło do
prac nad ograniczeniem sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych
. Dziennik twierdzi, że na stole jest również opcja całkowitego zakazu handlu napojami procentowymi, choć zdania w rządzie są podzielone.
Dyskusja o zakazie sprzedaży alkoholu na stacjach regularnie powraca do debaty publicznej. W zeszłym roku, gdy głośno zrobiło się o tzw.
alkotubkach
Ministerstwo Zdrowia zapowiedziało nowelizację ustawy, która miałaby ograniczyć dostępność alkoholu w Polsce. Jedną z propozycji było wówczas
ograniczenie sprzedaży na stacjach między 22 a 6 rano
, nie znalazła ona jednak jednomyślnego poparcia w rządzie.
W połowie czerwca podczas konferencji Uzależnienia - Polityka, Nauka, Praktyka, wiceminister zdrowia
Wojciech Konieczny
zapowiedział, że wkrótce światło dzienne ujrzy
nowy projekt
, który ma ograniczyć dostępność alkoholu. To nowa wersja uzupełniona po analizie uwag zgłoszonych podczas konsultacji publicznych.
Jak podaje
Rzeczpospolita
, "jest duża szansa, że projekt wróci z
całkowitym zakazem sprzedaży napojów alkoholowych na stacjach paliw
". Jak nieoficjalnie ustalił dziennik, "decyzja o wpisaniu ograniczenia do nowelizacji jeszcze w rządzie nie zapadła, ale resort zdrowia poważnie zastanawia się nad takim scenariuszem".
Nową wersję projektu Ministerstwo Zdrowia ma zaprezentować w ciągu najbliższych dwóch tygodni.