Policja zajmuje się sprawą usunięcia flagi Ukrainy z Kopca Kościuszki przez Grzegorza Brauna

We wtorek w Krakowie doszło do

. Wszystko wskazuje na to, że odpowiedzialny jest za to poseł

, który w mediach społecznościowych poinformował, że flagę "jako uczciwy znalazca" przekaże do konsulatu w Krakowie. 

Flaga Ukrainy na Kopcu Kościuszki zawisła krótko po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji od jako wyraz solidarności i moralnego wsparcia Ukraińców.

"Powiewają nad Kopcem Kościuszki w Krakowie przede wszystkim Barwy Biało-Czerwone, ale też 4 lipca - flaga Stanów Zjednoczonych, a 14 lipca Tricolore Republiki Francuskiej, której Kościuszko jest honorowym obywatelem. W obecnym czasie rosyjskiej agresji na suwerenne państwo ukraińskie nie mogła tu nie zawisnąć flaga Ukrainy. Na tym naszym narodowym pomniku jest ona symbolicznym wyrazem oczywistej solidarności nas Polaków z Ukraińcami, obywatelami niepodległego Państwa, których niesprawiedliwie spotkało nieszczęście wojny" - argumentował wówczas decyzję Komitet Kopca Kościuszki. 

W czwartek flaga została

. Grzegorz Braun, który prowadzi w Małopolsce kampanię przed wyborami do Parlamentu Europejskiego, pokazał na Twitterze

, na którym widać, jak flaga znika z masztu.

"Flagę UKR, która znajdowała się w niewłaściwym miejscu,

przekazuję do konsulatu w Krakowie" - napisał.

w Krakowie wydał oświadczenie, w którym podkreśla, że bezprawne usunięcie flagi "przeciwstawia się wartościom, które uosabia Postać i Życie Tadeusza Kościuszki". Poinformował także, że podczas zrywania flagi doszło do uszkodzenia masztu.

-

. Maszt jest własnością komitetu, został uszkodzony i wymaga nowych części - powiedział Wirtualnej Polsce Leszek Cierpiałowski, dyrektor biura Komitetu. 

Urząd Wojewódzki w Krakowie poinformował natomiast, że zwróci się do Komendy Wojewódzkiej Policji o ocenę działań Brauna. Wojewoda złoży także

.

"W ocenie Wojewody Małopolskiego usunięcie flagi z Kopca Kościuszki jest działaniem wbrew tak wyrażonej i uargumentowanej decyzji podmiotu będącego historycznym i prawnym opiekunem Kopca Kościuszki. Jako takie działanie to wymaga oceny z punktu widzenia potencjalnych konsekwencji prawnych" - czytamy w komunikacie.

Rzecznik krakowskiej policji w rozmowie z PAP potwierdził, że

w sprawie "po otrzymaniu zgłoszenia o kradzieży flagi i uszkodzeniu mienia".

- Przeprowadziliśmy na miejscu oględziny, zabezpieczyliśmy materiały dowodowe.

Materiał dowodowy zostanie przekazany do prokuratury celem oceny prawnej tej sprawy - powiedział podkom. Piotr Szpiech. 

Dziś rano biuro prasowej Wojewody Małopolskiego poinformowało, że flaga Ukrainy powróci na Kopiec Kościuszki.