
fot. East News
Rzeczpospolita
opublikowała wyniki sondażu IBRiS, które wskazują na utrzymujący się pozytywny trend dla
Koalicji Obywatelskiej
i negatywny dla
Prawa i Sprawiedliwości
. Wyniki obu partii w ciągu ostatniego miesiąca prawie się nie zmieniły. Zdaniem ekspertów, PiS przestał już zyskiwać na "efekcie Nawrockiego".
Z badania IBRiS wynika, że wciąż największym poparciem cieszy się
partia Donalda Tuska,
na którą głos oddałoby
30,4%
badanych, tyle samo, co w sondażu z końca października. Na drugim miejscu jest
Prawo i Sprawiedliwość
z poparciem
27,1%
i spadkiem w granicach błędu statystycznego (0,5 pkt proc.).
Podium zamyka
Konfederacja
, na którą głosować chce 16,1% badanych, a która zaliczyła największy wzrost w badaniu: o 1,1 pkt proc. Do Sejmu dostałaby się również
Lewica
z poparciem 7,2% i
Konfederacja Korony Polskiej
z wynikiem 5,1%.
Pod progiem wyborczym
znalazły się natomiast Partia Razem (3,9%), PSL (3,2%) i Polska 2050 (1,7%). Frekwencja wyborcza według sondażu wyniosłaby natomiast 58%.
- Zmiany w granicach błędu. Stabilność, która potrwa, ale nie da się jej utrzymać do wyborów.
Miesiąc miodowy po wyborach prezydenckich minął
. Opozycja ma większość, ale to KO jest liderem - komentuje wyniki sondażu prof. Jarosław Flis, socjolog z Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Prezes IBRiS również zwraca uwagę, że "PiS nie ma premii sondażowej po wygranej swojego kandydata" w wyborach prezydenckich.
- Utrwalił się pozytywny trend dla Koalicji Obywatelskiej i negatywny dla PiS. Niewielkie wzrosty poparcia dla Konfederacji i Lewicy są w granicach błędu statystycznego - dodaje Marcin Duma.