Kanał Sportowy chyba ma problem z YouTube, bo zaczął nadawać z zapasowego konta

opublikował w ubiegłym tygodniu oświadczenie, w którym przekazał, że złożył wypowiedzenie umowy na świadczenie usług dla

. Nieoficjalnie mówiło się już od tym od jakiegoś czasu. Dopiero tydzień temu dziennikarz potwierdził spekulacje. Stanowski podziękował w oświadczeniu wszystkim, którzy wspólnie z nim tworzyli ten projekt.

Pisaliśmy o tym tutaj:

Co warto zauważyć,

i nie chodzi tu tylko o odejście jednej z jego twarzy. Kanał w ostatnim czasie stracił reklamodawców. Marka

która była partnerem porannego programu,

w związku z "żartem o wykorzystanej 11-stce". Ze współpracy zrezygnował także

po kolejnych niestosowanych żartach prowadzących z afery pedofilskiej na polskim YouTube.

Teraz Kanał Sportowy ma

. Internauci postanowili zgłosić nieodpowiednie treści pojawiające się w programie, w tym żarty z Pandora Gate do YouTube. Kanał Sportowy otrzymał trzy ostrzeżenia od administratorów platformy, które poskutkowały

Blokada ma potrwać

W tym okresie nie będą pojawiać się na nim żadne treści. Blokada obowiązywać ma od czwartku 19 października. Twórcy Kanału Sportowego publikują swoje treści na dodatkowym profilu -

. Dotychczas pojawiały się tam jedynie materiały zakulisowe, wycinki programów oraz dodatkowe treści. Można się spodziewać jednak, że przez najbliższy tydzień trafiać tam będzie główna ramówka. 

Warto nadmienić, że Kanał Sportowy na YouTube ma 1,1 mln subskrybentów, z kolei Kanał Sportowy Extra obserwuje już tylko 223 tysiące użytkowników.

Zobacz też: