
Fot.: @Roman_Korona - X
Stowarzyszenie "Wiara Nadzieja Miłość"
w Wodzisławiu Śląskim od czterech lat wspiera osoby w kryzysie bezdomności, wydając im posiłki oraz zapewniając bezpieczną przestrzeń w postaci świetlicy. Po anonimowym zgłoszeniu w placówce pojawili się
inspektorzy sanepidu
, którzy później na miejsce wezwali również
policję
.
- Na miejscu policjanci udzielili asysty pracownikom sanepidu podczas inspekcji sanitarnej. Na tym czynności policjantów zostały zakończone - powiedziała asp. szt. Małgorzata Koniarska z Komendy Powiatowej Policji w rozmowie z serwisem row.info.
-
Nie możemy nie wszczynać kontroli, po zawiadomieniu
- skomentowała Barbara Orzechowska, Powiatowy Inspektor Sanitarny z Wodzisławia - Proszę sobie wyobrazić sytuację, że w tamtym miejscu zdarzyłoby się masowe zatrucie, a my, mając zawiadomienie w szufladzie, nie dokonalibyśmy żadnej kontroli - mówiła.
Nie wiadomo jeszcze, czy wobec Stowarzyszenia "Wiara Nadzieja Miłość" zostaną wyciągnięte jakieś konsekwencje. Pytania dotyczące ewentualnych kar, planu naprawczego czy możliwości dalszego funkcjonowania świetlicy pozostają bez odpowiedzi.
Przez ostatnie lata placówka nie budziła żadnych podejrzeń
. Żadna instytucja nie informowała także o konieczności dostosowania lokalu.
Wolontariusze mają być zdziwieni nagłą interwencją sanepidu i podkreślają, że
ich działalność nie ma charakteru komercyjnego
. W ostatnich latach placówka nie była też uwikłana w żadne skandale medialne. Podjęcie tak zdecydowanych kroków przez sanepid wzbudziło
oburzenie wśród lokalnej społeczności, a także polityków
.
W odwecie poseł
Roman Fritz
z Konfederacji Korony Polskiej skierował
oficjalną interwencję do Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej
w Wodzisławiu Śląskim. Spytał on m.in. o podstawę prawną kontroli, przyczyny braku wcześniejszych działań informacyjnych ze strony instytucji oraz o to, czy wykryte nieprawidłowości stanowią realne zagrożenie dla zdrowia publicznego.
"Zamiast nasyłać kontrole na tych, którzy z sercem i bezinteresownie pomagają najsłabszym,
powinniśmy im zwyczajnie podziękować i wesprzeć ich w tej misji
" - wskazał w piśmie parlamentarzysta.