
fot. East News
W 2022 roku rosyjskie wojska w ramach inwazji na Ukrainę zajęły
Zaporoską Elektrownię Atomową
. Teraz New York Times podaje, powołując się na Greenpeace, że
Moskwa może chcieć uruchomić tę największą siłownię jądrową w Europie
.
Przemawiać ma za tym fakt, że Rosjanie na okupowanej części południowo-wschodniej Ukrainy
budują specjalne linie elektroenergetyczne
. Eksperci uważają jednak, że próba ponownego uruchomienia elektrowni w obecnych warunkach może być niebezpieczna.
Amerykanie proponowali, by Zaporoska Elektrownia Atomowa, została przekazana pod ich zarząd i wytwarzała prąd na potrzeby ukraińskie i rosyjskie.
Od lutego tego roku Rosja miała zbudować ok. 80 km linii elektroenergetycznych między ukraińskimi okupowanymi miastami Mariupol i Berdiańsk, wzdłuż wybrzeża Morza Azowskiego.
Greenpeace podkreśla w swoim raporcie, na który powołuje się NYT, że lokalizacja i kierunek prac wskazują na to, że Rosjanie zamierzają połączyć nowe linie elektroenergetyczne z dużą podstacją pod Mariupolem, a ta z kolei miałaby być podłączona do Zaporoskiej Elektrowni Atomowej.
NYT wskazuje, że byłby to
pierwszy taki przypadek,
gdy kraj, który zaatakował inne państwo, przejął jego elektrownię jądrową i wykorzystuje ją, by zaspokoić własne zapotrzebowanie na energię.