"Pozytywna Uwaga" obejmuje coraz więcej szkół, już ponad 360

[reklama]

Coraz więcej szkół dołącza do akcji

którą zainicjowano w szkole na warszawskim Targówku. Jej założeniem jest to, aby

. Obecnie w akcji bierze udział już

.

Pomysłodawczynią "Pozytywnej Uwagi" była mama piątoklasisty ze Szkoły Podstawowej nr 52 w Warszawie. Wychowawczyni jej syna na jednej z lekcji poprosiła uczniów, by

. W odpowiedzi dostała puste kartki. 

- Pomyślałam, że my dorośli zawiedliśmy, ale nie chciałam tak tego zostawić - wspomina

w rozmowie z TVN24.

We współpracy z dyrekcją, radą rodziców i nauczycielami zainicjowała "Pozytywną Uwagę", która zakłada, że w listopadzie nauczyciele będą starać się wysyłać uczniom więcej pozytywnych komunikatów. 

"Nie oceniamy systemu edukacji, nie chcemy zmieniać podstawy programowej, chcemy tylko

. W szkole nie da się uciec od ocen, a

. Niech nasze dzieci idą w świat przekonane, że nawet jak nie mają czerwonego paska, to są w czymś dobre. Niech poczują nasze wsparcie" - tłumaczą organizatorzy na swojej stronie internetowej. 

Akcję wsparli eksperci ze

. Przygotowali oni m.in. porady na temat tego, jak mądrze chwalić dzieci oraz scenariusz lekcji wychowawczej "dodającej skrzydeł". Wszystko dostępne jest na stronie

. Przygotowano też konkurs dla szkół.

W mediach społecznościowych organizatorzy publikują

które otrzymują uczniowie, zazwyczaj poprzez e-dzienniki. W większości z nich od dawna istnieje rubryka na pozytywne komentarze, dotąd była jednak raczej niewykorzystywana. 

- Nie mam wątpliwości, że ta akcja ma sens. Zwłaszcza odkąd przeczytałam relację jednej z nauczycielek, która napisała nam, że gdy dzieci dostały od niej pozytywne uwagi, pytały: "czy pani naprawdę tak o mnie myśli?" albo "dlaczego pani nas chwali?" - opowiada Anna Zapał.