
fot. East News / X @Wipler1978, @SlawomirMentzen
W ostatnich dniach
politycy PiS
wielokrotnie podkreślali, że
nie mają zamiaru współpracować z Konfederacją
, zwłaszcza tą, na której czele stoi Sławomir Mentzen. Były rzecznik Mateusza Morawieckiego porównał Mentzena do Leszka Balcerowicza. Z kolei
Jarosław Kaczyński
w jednym z wywiadów przekonywał, że PiS i Konfederacją są po dwóch stronach barykady. Polityk podkreślił, że jeśli grupowanie Mentzena i Bosaka
nie zmieni radykalnie swoich poglądów, to nie dojdzie do żadnej koalicji
pomiędzy PiS a Konfederacją.
- Jeżeli nie nastąpiłby cud w postaci całkowitej zmiany poglądów, to ja takiej możliwości nie widzę. Jak my, partia, która stworzyła w ogóle w Polsce mechanizm realnej solidarności społecznej - bo przedtem go tak naprawdę nie było, albo był w minimalnym stopniu - ma współdziałać z partią, która przedstawia sobą ideę darwinizmu społecznego? - mówił Kaczyński.
- To są takie marzenia na ogół młodych mężczyzn, którzy by chcieli żyć w świecie, gdzie oni wszystko mogą, a wszyscy inni nie mają znaczenia. Proszę wybaczyć, ale taki świat jest kompletnie nierealny, niemożliwy do skonstruowania. A tam, gdzie są tego elementy, to przegrywa - dodał.
Teraz podobną retorykę narzucili politycy Konfederacji. Sławomir Mentzen i Przemysław Wipler przekonują, że to
Konfederacja nie chciałaby koalicji z Prawem i Sprawiedliwością
. Mentzen stwierdził w mediach społecznościowych, że w przeciwieństwie do różnych deklaracji PiS, to właśnie im zależy na zadbaniu o polskie interesy.
Z kolei Wipler podkreślił w rozmowie z DoRzeczy, że
Konfederacja nie da się "ustawić w roli przystawki czy podmiotu, który PiS będzie w stanie zdominować"
:
- Nie jesteśmy sojusznikiem PiS i nie damy się wpisać w rolę sojusznika, zwłaszcza mniejszego, co jest celem strategicznym Jarosława Kaczyńskiego. Konfederacja musi pokazywać, że mamy zdolność rozmawiania z każdym i prowadzenia samodzielnej polityki. Nie damy się ustawić w roli przystawki czy podmiotu, który PiS będzie w stanie zdominować, ponieważ powody istnienia Konfederacji jako odrębnego obozu i odrębnego projektu politycznego od PiS są fundamentalne i poważne - przekazał.