Wielka Brytania postanowiła dla odmiany wziąć wirusa na klatę i "nabrać odporności"

w czwartek podczas konferencji prasowej ogłosił, że

Mimo to rządzący

, by ograniczyć rozprzestrzenianie się koronawirusa i zmniejszyć liczbę zakażeń.

Johnson poprosił obywateli, by osoby, które są przeziębione pozostawiały w domu.

a osobom starszym zasugerował, by "unikały podróży".

Dla odmiany

w całym kraju ogłosiły tzw. "czerwoną strefę", zamknięto szkoły, zakazano zgromadzeń publicznych i przemieszczania się pomiędzy prowincjami. W ich ślad poszły między innymi Polska, Słowacja czy Estonia:

w ramach walki z koronawirusem

a premier Irlandii Leo Varadkar zamknął szkoły i odwołał imprezy sportowe.

Boris Johnson nie zrobił nic z tych rzeczy. Jak podaje

, on sam uważa, że

jest słuszna.

Działania prowadzone przez Johnsona w obliczu epidemii koronawirusa skrytykował były minister zdrowia

, który uważa, że "

.

twierdzi, że

to taki, w którym 80% populacji Brytyjczyków zostanie zarażonych koronawirusem, a spodziewana śmiertelność wyniesie 1% lub mniej. Zgodnie z tymi obliczeniami,

Opinie naukowców co do tego, czy Wielka Brytania zrobiła jak dotąd wystarczająco dużo, by powstrzymać epidemię są podzielone.

, profesor Uniwersytetu w Edynburgu uważa jednak, że

poprosił ludzi o zmianę planów wyjazdowych i zwrócił się do pracodawców, by zorganizowali swoim pracownikom pracę zdalną.

Jak dotąd

które otrzymały pochwałę od Światowej Organizacji Zdrowia za sprawne poradzenie sobie z tym problemem.

Pod koniec stycznia Singapur był jednym z pierwszych państw, które

Kraj ten wykorzystał narzędzia, z których korzystają na co dzień służby, takie jak chociażby monitoringi uliczne, do zweryfikowania, z kim osoby zakażone mogły mieć kontakt.

Singapur poddał 4550 osób kwarantannie, ponieważ miały one kontakt z osobami zarażonymi. W państwie liczącym 5,7 miliona obywateli 

Warto podkreślić, że nie odnotowano

Kilka dni temu informowaliśmy, że Wielka Brytania włączyła się w badania na opracowaniem szczepionki na koronawirusa.

ma zostać

. Każdy z nich ma otrzymać 3500 funtów za udział w badaniu.

Na początku marca Boris Johnson zadeklarował, że przekaże 

Obecnie oficjalne dane przekazywane przez brytyjskie służby wskazują na to, że wśród mieszkańców Wielkiej Brytanii odnotowano

Patrick Vallance, główny doradca naukowy rządu twierdzi jednak, że 

  Mamy obecnie 590 przypadków potwierdzonych w Wielkiej Brytanii, a ponad 20 pacjentów przebywa na oddziałach intensywnej terapii - powiedział Vallance podczas konferencji prasowej.

Według niego zarażonych może być jednak