"Megxit"
 czyli opuszczenie przez księcia 
Harry’ego i Meghan Markle
 rodziny królewskiej wzbudziło wiele emocji, najwięcej oczywiście w Wielkiej Brytanii. Z jednego z badań wynika nawet, że opinie dotyczące megxitu podzieliły Brytyjczyków bardziej niż brexit. 
Jeden z użytkowników Twittera zaproponował nawet, żeby od nazwiska księżnej utworzyć czasownik "
to Meghan Markle something"
, co miałoby oznaczać "docenić siebie i swoje zdrowie psychiczne na tyle, aby opuścić sytuację/środowisko, w którym twoje prawdziwe ja nie jest mile widziane", czyli po prostu odpuścić i zająć się sobą, bo szkoda nerwów. 
Nowy czasownik spopularyzował 
The Guardian
, który publikuje przewodnik, wskazujący, w jakich sytuacjach używać sformułowania np. w kontekście
 pracy zawodowej czy życia uczuciowego
. 
"I totally Meghan Markled my ex last night and never returned his texts".
"I’m considering Meghan Markling: they haven’t given me a raise in two years, and I’d have better options working as an Instagram influencer than staying in this loveless work marriage" - proponuje The Guardian.