
fot. screen TVP / X
W mediach społecznościowych szeroko komentowana jest wczorajsza
wypowiedź Doroty Wysockiej-Schnepf
, dziennikarki Telewizji Polskiej, która na antenie oskarżyła
Zbigniewa Ziobrę
o przyczynienie się do śmierci jej matki. Schnepf stwierdziła, że jej mama zmarła niedługo po przesłuchaniu Ziobry przez komisję śledczą, podczas którego mówił on, że przodek dziennikarki skazał na dożywocie bliską mu osobę.
Wypowiedź padła w ostatnim wydaniu programu
Niebezpieczne związki
, który poświęcony był temu, jak podczas rządów PiS atakowano rodziny opozycji.
- Gdy PiS chce zniszczyć oponentów, bezwzględnie uderza w ich rodziny: w dzieci, żony, rodziców, dziadków. Córka premiera Tuska, syn posłanki Filiks, żona i dzieci posła Brejzy.
Rodziny niszczone w imię obrony polskich rodzin
- wyliczała Wysocka-Schnepf na początku programu.
W dalszej części rozmawiała na ten temat z posłem PiS
Mariuszem Goskiem
i posłanką PLS
Magdaleną Sroką
. W pewnym momencie polityk PiS zapytał ją,
kiedy TVP przeprosi Zbigniewa Ziobrę i jego rodzinę
. Jak stwierdził, dzieci byłego ministra sprawiedliwości są "niszczone przez działania obecnej ekipy rządzącej" m.in. przez działania dziennikarzy Telewizji Polskiej.
- Ja nie widziałam ani jednego materiału na temat dzieci Zbigniewa Ziobry - odpowiedziała mu Wysocka-Schnepf.
Stwierdziła też, że
Ziobro kłamał na temat jej rodziny.
Chodzi o wypowiedź Ziobry z 29 września, gdy podczas przesłuchania przez komisję śledczą ds. Pegasusa stwierdził, że obecnie "media publiczne są jeszcze gorsze z panią Schnepf".
-
Rodzinnie mi się kojarzy to nazwisko, bo brat dziadka pani Schnepf skazał mojego, moją bliską mi osobę na karę dożywotniego więzienia
, polskiego żołnierza, więc to jest tradycja, reprezentujemy dwa światy - powiedział Ziobro.
Dorota Wysocka-Schnepf skomentowała to w rozmowie z Goskiem.
- I teraz panu powiem, do czego doprowadzają takie kłamstwa i takie prowadzenie nagonki. [Zbigniew Ziobro]
mówił kłamstwa na temat mojej rodziny.
Wykorzystał swoje wystąpienie, na którym była skupiona uwaga Polaków. I wykorzystując to powiedział: "brat dziadka pani Schepf doprowadził do wyroku dożywocia bliską mi osobę". Chciałam panu powiedzieć, że
jest to brednia, jest to oszczerstwo, jest to kłamstwo. Sprawa skończy się w sądzie, już ten proces się rozpoczął
- powiedziała.
- Być może brat dziadka pani Schepf z zaświatów śmieje się z tego, ponieważ nie był sędzią i zginął w czasie wojny. Natomiast
mama pani Schnepf
wysłuchała wystąpienia pana Zbigniewa Ziobry na żywo, które przeżyła bardzo mocno.
Po tym wystąpieniu pana Ziobry przed komisją śledczą mama pani Schnepf w ubiegłą sobotę zmarła
- dodała.
- Wyrazy współczucia, ale to trzeba jeszcze ustalić koincydencję zdarzeń - odpowiedział jej poseł PiS.
-
Rozmawiałam ze swoją mamą po tym wystąpieniu. Wiem, jak je przeżyła, i wiem, co się wydarzyło dalej
- dodała, kończąc temat.
Fragment ten jest szeroko udostępniany w mediach społecznościowych:
Pod koniec programu Wysocka-Schnepf
ponownie zwróciła się do Goska.
-
Macie ofiar na swoich koncie niestety dużo.
Naprawdę proszę wziąć sobie do serca, co się dzieje z rodzinami osób, które państwo atakują. I trzeba mieć trochę więcej empatii i pamiętać, że słowo potrafi zabijać, zwłaszcza kiedy jest kłamstwem.
Sprawa jest szeroko komentowana w sieci m.in. przez
Krzysztofa Stanowskiego
, który od dłuższego czasu pozostaje w konflikcie z dziennikarką. Wysocka-Schnepf zarzuca mu
nagonkę
na jej rodzinę i syna, informowała, że podjęła wobec niego oraz Kanału Zero kroki prawne.