W najbliższą niedzielę 
Szymon Hołownia
 ma ogłosić
 start w wyborach prezydenckich
. W zeszłym tygodniu po 12 latach zrezygnował z prowadzenia programu
 Mam Talent
. Jednocześnie udzieli wywiadu 
Newsweekowi,
 w którym podkreślał, że "nie kupuje deklaracji, że się nie da". 
Piotr Semka
 na łamach 
DoRzeczy
 
szybko połączył start Hołowni ze stacją TVN, w tym jej dyrektorem
 Edwardem Miszczakiem
, ale i z 
Dominiką Kulczyk
. Córka Jana Kulczyka jednak 
stanowczo zaprzecza
, jakoby miała finansować kampanię Hołowni.
 
Kandydaturę Hołowni skomentował 
Tomasz Grodzki,
 marszałek Senatu. W wywiadzie dla 
Polska The Times
 przyznał, że nie jest pewien, czy to kandydat obywatelski. 
- Oczywiście, jeśli ten fakt zaistnieje, to trzeba będzie się do niego odnieść. Przypominam tylko, że swego czasu 
jeden z obecnych redaktorów naczelnych poczytnego pisma
 też był promowany na prezydenta w opozycji do Donalda Tuska. 
Były sondaże, w których miał 60 proc. poparcia! 
Skończyło się tym, że zjechał do kilku proc. poparcia. Polityka rządzi się swoimi prawami, a nie sondażami. 
Nie znam dobrze pana Hołowni, ale na jego miejscu dwa razy bym się zastanowił, czy wystartować 
- dodał.