Logo
  • DONALD
  • ŁOMŻA: MIESZKAŃCY PROTESTUJĄ PRZECIWKO PRZEKSZTAŁCENIU JEDYNEGO SZPITALA W SZPITAL ZAKAŹNY

Łomża: mieszkańcy protestują przeciwko przekształceniu jedynego szpitala w szpital zakaźny

16.03.2020, 12:17


W czwartek minister zdrowia
Łukasz Szumowski
ogłosił, że
19 placówek medycznych
w całej Polsce zostanie przekształconych w
szpitale zakaźne
dedykowane do leczenia osób zakażonych koronawirusem. Takie jednostki mają znaleźć się w każdym województwie, w największym będą po dwie. Dziś wszystkie z nich miały być już gotowe na przyjmowanie pacjentów. 
Jedną z przekształconych placówek jest
Szpital Wojewódzki w Łomży
. Sprzeciwiają się temu jednak
zarówno mieszkańcy miasta, jak i dyrekcja szpitala
. Jak pisały lokalne media, p.o. dyrektora Joanna Chilińska uważa, że szpital nie jest gotowy na przekształcenie, podobne zdanie mają w tej sprawie lekarze. 
Sprawę skomentowała w mediach społecznościowych również
Bernadeta Krynicka,
była posłanka PiS, która w łomżyńskim szpitalu pełni funkcję kierowniczki. 
- J
esteśmy tak nieprzygotowani, że aż głowa mała
. Nasz szpital się z tego nie podniesie (...). Nie mamy sprzętu indywidualnego, nie ma aparatów, respiratorów, pomp - alarmuje na zamieszczonym na Facebooku nagraniu. - Część naszej ekipy odejdzie na emerytury, a potem nie zbierzemy personelu, żeby dalej ten szpital pociągnąć. Mieszkańcy zostaną bez opieki medycznej. A teraz będziemy czekać na koronawirusa. 
- Ten szpital jest nieprzygotowany pod żadnym względem pod przekształcenie go w szpital jednoimienny zakaźny.
Tak naprawdę to jest tak, jakbyśmy wysłali żołnierzy z pięściami na czołgi
- dodaje.
 
Od piątku do ministra zdrowia miały trafiać kolejne listy od
łomżyńskiego samorządu
.
"Rozumiejąc powagę sytuacji i zachowując chęć współpracy w zwalczaniu pandemii, jesteśmy jednocześnie zdziwieni powyższą decyzją" - pisali w jednym z nich prezydent i radni miasta. Podkreślali, że lepiej przygotowane do przyjmowania chorych są placówki w Białymstoku. 
Dziś pod szpitalem zebrała się
grupa mieszkańców,
którzy
protestowali przeciwko przekształceniu placówki
. Mieli ze sobą transparenty "Oddajcie nam szpital". W rozmowach z mediami tłumaczyli, że w Łomży nie ma innego szpitala, więc chorzy zostają pozbawieni opieki medycznej. 
Jak poinformował TVN24, w związku z tą sytuacją
p.o. dyrektora szpitala podała się do dymisji.
 
- Biorąc odpowiedzialność za tych ludzi muszę mieć świadomość, że muszę podejmować racjonalne decyzje i nie mogę za całość mieszkańców ziemi łomżyńskiej w tym momencie ręczyć, że będzie zapewniona opieka i świadczona opieka, bo nie będzie, więc moja decyzja w tym momencie wiadomo jaka jest. To już zostało złożone. Wczoraj ją przesłałam do marszałka, marszałek już ma w tym momencie czas na podjęcie wszelkich działań związanych z obsadą tej funkcji - komentowała Joanna Chilińska na antenie TVN24. 
Do sytuacji w Łomży odniósł się podczas dzisiejszej konferencji
Łukasz Szumowski
- Po pierwsze
Narodowy Fundusz Zdrowia dzwoni do pacjentów z okolicy Łomży
, (...) przekazując im dokładnie, gdzie i w których szpitalach będą mieli zapewnioną opiekę. No i choćby w promieniu 30-40 kilometrów mamy Ostrołękę, Kolnie, Zambrów, niedaleko jeszcze Wysokie Mazowieckie, gdzie są szpitale - mówił.
- W momencie uruchomienia tego dodatku, szpital otrzymuje miesięcznie
1,5 miliona złotych dodatkowo
do ryczałtu, bez jeszcze pacjentów - dodał. 

Dokarm kaczkę przez internet

Zapraszamy do zapoznania się z naszym Patronite, także jeżeli nie zamierzasz nic wpłacać. To jest nasz manifest:

https://patronite.pl/donaldpl

STRONA GŁÓWNA »
NAJLEPSZE KOMENTARZE TYGODNIA