Fame MMA domaga się pieniędzy od rodziców dzieci, które nielegalnie streamowały walki

W sobotę odbędzie się czwarta już gala

, podczas której Marta Linkiewicz zmierzy się z Sexmasterką. Organizatorzy ostrzegają widzów przed

grożąc wysokimi karami finansowymi. 

Jak się okazuje, Fame MMA złożyło już w prokuraturze

, a łączne roszczenia organizacji to

. Od jednego z restreamerów, żądają kwoty aż

.

"Zdajemy sobie sprawę z tego, że pewne rzeczy robicie instynktownie, nie myśląc przy tym zbytnio o konsekwencjach. Mamy do Was prośbę. Zastanówcie się zanim podejmiecie próbę restream'u. Tym bardziej

: pamiętajcie, że

, a kwoty, które potrafi wygenerować taki restream są gigantyczne" - napisała organizacja na Facebooku. 

 

Jak zauważa redakcja sport.pl, na restreaming gal decydują się głównie

. Kupują dostęp do gali, a potem pokazują ją na własnych kanałach streamignowych na YouTubie lub Twitchu. Większość z nich to

, za którą odpowiedzialność prawną ponoszą rodzice. To oni będą musieli zapłacić za bezprawne działania swoich dzieci. 

Skala nielegalnego streamingu w Polsce zwiększa się z roku na rok. W maju zapadł

. Właściciel pirackiego serwisu Futbolhd.tv za rozpowszechnianie tranmisji meczów piłkarskich emitowanych na platformie NC Plus został skazany na karę 10 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu. Musiał też zapłacić 160 tysięcy nawiązki za szkody wyrządzone spółce. 

Sport.pl zauważa też, że w Polsce coraz popularniejszy jest tzw.

. Widzowie, głównie niepełnoletni, wolą zapłacić np. 10 zł za nielegalny stream niż 20 zł za oficjalną transmisję. 

Zobacz też: