Logo
  • DONALD
  • NACZELNY RZECZPOSPOLITEJ PRZYZNAJE, ŻE PUBLIKOWANIE JACKA KURSKIEGO WYMAGAŁO "WYSIŁKU MORALNEGO"

Naczelny Rzeczpospolitej przyznaje, że publikowanie Jacka Kurskiego wymagało "wysiłku moralnego"

15.04.2023, 13:45
W środę
Rzeczpospolita
opublikowała
tekst autorstwa Jacka Kurskiego
, byłego prezesa TVP a obecnie polskiego przedstawiciela w Radzie Dyrektorów Banku Światowego. Publikacja wywołała
burzliwą dyskusję
w mediach społecznościowych, a w odpowiedzi redakcja
Rzeczpospolitej
wydała
dwa oświadczenia w sprawie.
Redaktor naczelnym wyjaśniał w nich, że czytelnicy i polska opinia publiczna mają prawo
poznać poglądy publicystyczne Jacka Kurskiego
. W innej wypowiedzi stwierdził też, że na tym polega
wolność słowa.
Pisaliśmy o tym tutaj:
Teraz redaktor naczelny dziennika
przeprasza
w rozmowie z dziennikarzem Wirtualnych Mediów.
- Hejt wynikał z tego, że wiele osób myślało, że zatrudniliśmy Jacka Kurskiego jako felietonistę. Oczywiście część ludzi oburzył fakt obecności Kurskiego na naszych łamach.
Przepraszam za to wszystkich, którzy mogli poczuć się tym urażeni
i którzy mieli z tego powodu dyskomfort - mówi w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Bogusław Chrabota,
- Wymagało to pewnego wysiłku moralnego z mojej strony. Zdystansowania się do własnych emocji. Uznałem po prostu, że zawodowstwo w dziennikarstwie oznacza dystans do tego co się czuje. Jesteśmy tytułem biznesowym, nastawionym na gospodarkę. Myślę, że gdyby to był ktokolwiek inny, nie byłoby tego problemu, że taka publikacja ma miejsce w
Rzeczpospolitej.
Natomiast tutaj zaważyła kwestia konkretnej osoby, jego "dorobku", reputacji i tego jak współtworzył niszczenie polskich mediów - dodaje.
Naczelny dziennika dodał, że przeprasza, bo "
chce być po prostu uczciwy wobec czytelników, współpracowników
, którzy źle tę decyzję odebrali":
- Nie mówię o kierownictwie redakcji, bo tu była zgoda co do publikacji - mówi Chrabota.
Oprócz tego zapowiedział również, że dziennik
kolejnych tekstów Jacka Kurskiego nie opublikuje:
- Efektem naszej publikacji jest debata, która przynajmniej po jednej stronie zamyka się konkluzją, że to raczej człowiek, który nie powinien mieć dostępu do polskich mediów na równych zasadach - stwierdził dziennikarz.
Po publikacji pojawiły się głosy, że
Rzeczpospolita
mogłaby
liczyć na większą przychylność reklamową ze strony spółek Skarbu Państwa
. Redaktor naczelny stwierdził jednak, że nikt o tym nie myślał w momencie publikacji, ponieważ Rzeczpospolita jest tytułem niezależnym:
- Była to absolutnie nasza wewnętrzna decyzja.
Jesteśmy gazetą niezależną.
Cenię w
Rzeczpospolitej
to, że nie daje się wpisywać w interesy partii politycznych. To nie jest mój sposób myślenia o mediach. Będą walczył o tę niezależność - stwierdził.
Zobacz też:

Dokarm kaczkę przez internet

Zapraszamy do zapoznania się z naszym Patronite, także jeżeli nie zamierzasz nic wpłacać. To jest nasz manifest:

https://patronite.pl/donaldpl

STRONA GŁÓWNA »
NAJLEPSZE KOMENTARZE TYGODNIA