Weganka pozwała sąsiadów za zapach z grilla, dwa tysiące osób chce teraz grillować przy jej domu

[reklama]

Weganka

mieszkająca w okolicach Perth stała się sławna w Australii, gdy pozwała swoich sąsiadów za robienie grilla. Cilla jest terapeutką i masażystką, twierdzi, że nie może spędzać spokojnie czasu w ogrodzie, bo czuje zapach smażonych ryb z ogródka sąsiadów.

Carden pozwała 

i jego żonę w styczniu tego roku, ale sąd odrzucił jej argumentację. Złożyła wtedy apelację do Sądu Najwyższego, który w lipcu podtrzymał decyzję sądu niższej instancji.

Po drugim wyroku

. Na tyle, że ktoś zorganizował wydarzenie na Facebooku: "publicznego grilla pod domem Cilli Carden", na którego wybiera się 

. 6 tysięcy osób jest zainteresowanych wydarzeniem.

Carden skarży się teraz w rozmowie z australijskim 9 News, że sprawa została niepotrzebnie rozdmuchana przez media, a ona "szanuje prawo innych do jedzenia mięsa". Ma problem tylko ze swoimi sąsiadami.

[reklama]

Carden poinformowała o planowanym grillu prawników, którzy

każdemu, kto wejdzie na teren jej domu.

- Każdy, kto planuje uczestniczyć 9 października 2019 lub jakiegokolwiek innego dnia w grillu na posesji pani Carden, zostanie zgłoszony na policję - ostrzega jej prawnik,

.

- Zainstalujemy kamery, które zarejestrują każdego, kto wejdzie na teren posesji, a nagrania przekażemy policji.

[reklama]

Cilla Carden narzekała również przed sądem, że sąsiedzi

, a ich dzieci robią hałas grając w koszykówkę, gdy piłka uderza w jej ogrodzenie. Domagała się również, by zadbali o rośliny na swoim terenie.

Toan Vu zapewnia, że usunął już grilla z ogrodu i zabronił swoim dzieciom grać w koszykówkę.

[reklama]