
fot. East News / X
Komisja Nadzoru Finansowego
poinformowała w czwartek, że podda analizie działania wiceprzewodniczącego rady nadzorczej PKP Cargo
Marcina Wojewódki
. Podczas środowej sesji na Giełdzie Papierów Wartościowych sprzedał ponad
91 tys. akcji
spółki po średniej cenie
12,56 zł
za sztukę, a kolejnego dnia je odkupił po średniej cenie
11,53 zł
.
Łączna kwota transakcji dokonanych w środę wyniosła około
1,15 mln zł
. Według wyliczeń portalu wnp.pl,
Wojewódka na transakcji stracił około 20 procent
. Wcześniej Wojewódka skupował akcje PKP Cargo regularnie od prawie 20 miesięcy. Pierwszą transakcję kupna akcji zaraportował w maju 2024 roku, natomiast ostatnią - 8 grudnia 2025 roku. W kwietniu 2024 roku został powołany w skład rady nadzorczej PKP Cargo, a 1 lutego 2025 roku stał się wiceprzewodniczącym.
Według ustaleń portalu Wojewódka przez wiele miesięcy regularnie kupował akcje po średniej cenie około 16 zł za sztukę
. Na agregację walorów PKP Cargo wydał (szacunkowo) około
1,48 mln zł
. Łączna cena sprzedaży bez kosztów prowizji) zaraportowana w środę wynosi natomiast około
1,15 mln zł.
Oznacza to, że skrupulatnie agregowane przez ponad półtora roku akcje PKP Cargo Marcin Wojewódka sprzedał ze
stratą wynoszącą ponad 300 tysięcy złotych
(około 20 procent), co - jak tłumaczy
Bankier.pl
- mogło być motywowane chęcią "optymalizacji" podatku Belki. W odpowiedzi kurs akcji PKP Cargo spadł w środę o ponad 9 procent przy obrotach przekraczających 20 mln zł.
W czwartek w sprawie nastąpił przełom. Okazało się, że
Wojewódka, który najpierw sprzedał wszystkie posiadane akcje, potem je odkupił
, tym razem po średniej cenie
11,53 zł
. Oznacza to, że różnica między kwotą uzyskaną przez niego ze sprzedaży akcji (1 151 789,68) a środkami przeznaczonymi na ich ponowny zakup (1 057 335,59 zł) wynosiła
94 454,09 zł
(1,03 zł na akcję).
Dziś, 11 grudnia, Polska Agencja Prasowa podała informację o odwołaniu pana Wojewódki z zarządu PKP Cargo.