Były pracownik oskarża TVP w Parlamencie Europejskim: mobbing, obóz pracy, chora machina

We wtorek w

swoją petycję prezentował

, były pracownik TVP. Podczas posiedzenia Komisji Petycji opowiadał o

h, oskarżając byłego pracodawcę o

.

- TVP została brutalnie przejęta przez partię rządzącą w Polsce, a wolność słowa i

z taką siłą, jak nigdy wcześniej.

, jest za to brutalny atak na opozycję, język nienawiści i szczucie społeczeństwa - mówił.

- Pracownicy Telewizji Polskiej mają sprawdzane konta na Facebooku,

, tak jak te doświadczone, samodzielnie myślące - kontynuował. 

W rozmowie z Wirtualnymi Mediami argumentuje, że

. 

-

. Jest nadzorca obozu w postaci wydawcy dnia i dyrektora, który mobbinguje ludzi i szef obozu -

, który bezpośrednio dzwoni i wydaje im polecenia. Chora machina od samego początku, do samego końca - tłumaczy. 

Podczas wczorajszego wystąpienia na argumenty Owczarskiego odpowiadali

, którzy twierdzili, że "tworzy negatywny obraz Polski". Doszło do wymiany zdań z europosłami opozycji. 

Sam dziennikarz wielokrotnie podkreślał też, że na "patologię", która trwa od trzech lat nie reagują czołowi politycy w kraju. 

Przypomniał, że gdy zwolniono go w 2017 roku,

. Zwracał się o interwencję w sprawie mobbingu i bezpodstawnego zwolnienia. Ponieważ nie przyniosło to skutku, wystosował petycję do Parlamentu Europejskiego. 

Obecny na posiedzeniu komisji

, Rzecznik Praw Obywatelskich, przypomniał, że w ciągu trzech ostatnich lat z TVP zwolniono około

. 

Po wczorajszym posiedzeniu komisja PE zdecydowała o pozostawieniu petycji Owczarskiego jako

. Parlament ma również wystosować pisma do instytucji nadzorującej media publiczne.