W Izraelu szczepią szybko i sprawnie. Ale nie Palestyńczyków

poinformowała, że w ramach umowy zawartej z firmą AstraZeneca

.  

Jednocześnie władze Palestyny

. Palestyńskie ministerstwo spraw zagranicznych zwróciło uwagę, że 600 tysięcy izraelskich osadników na Zachodnim Brzegu objętych jest izraelskim programem szczepień. Dostępu nie mają do niego jednak Palestyńczycy żyjący na tym samym terytorium.

W opinii resortu, Izrael

.

Na sytuację Palestyńczyków zwróciły uwagę także organizacje humanitarne, które apelują do władz Izraela o dostarczenie szczepionek ludności palestyńskiej.

Argumentem podnoszonym przez przeciwników takiego rozwiązania jest

zawartych między Izraelem a Organizacją Wyzwolenia Palestyny w 1993 roku.  Według nich Izrael nie ma takiego obowiązku.

Organizacje humanitarne wskazują jednak, że około 60 proc. Zachodniego Brzegu znajduje się pod okupacją Izraela. W związku z tym, zgodnie z

Izrael jest zobowiązany do zapewnienia niezbędnych szczepień ludności okupowanej, czyli w tym wypadku ponad 300 tysiącom Palestyńczyków.

Na obecną chwilę władze Izraela

. Nie wykluczono jednak, że kiedy wszyscy zostaną zaszczepieni, wówczas podzielą się szczepionkami.

Kilka dni temu izraelski nadawca publiczny Kan poinformował, że

. Miała ona wystąpić o to ze względu na

.

Kan informuje, że

. Władze Autonomii Palestyńskiej zaprzeczyły jednak temu. Autonomia Palestyńska ma przystąpić do programu szczepień Światowej Organizacji Zdrowia dla krajów ubogich COVAX.

Zobacz też: