Logo
  • DONALD
  • MIMO GRÓŹB I PRÓŚB BURMISTRZA AKTYWIŚCI KLIMATYCZNI I TAK ZAKŁÓCILI MARATON W BERLINIE

Mimo gróźb i próśb burmistrza aktywiści klimatyczni i tak zakłócili maraton w Berlinie

24.09.2023, 09:15
W niedzielę w
Berlinie
odbywa się BMW Berlin-Marathon, jeden z sześciu największych na świecie. Według szacunków organizatorów ma w nim wziąć udział nawet
45 tysięcy osób
ze 150 krajów, co sprawia że impreza jest dla miasta dużym wyzwaniem logistycznym. Władze Berlina obawiały się, że maraton zostanie zakłócony przez
aktywistów klimatycznych
, którzy w ramach protestu np. przyklejają się do asfaltu.
Burmistrz miasta apelował do nich, aby
wstrzymali się z akcjami protestacyjnymi
, ci jednak nie posłuchali. Tuż przed startem maratonu grupa aktywistów pojawiła się przed linią startu, wybiegając na ulicę z wiadrami z
pomarańczową farbą
i rozchlapując ją po asfalcie. Według niemieckich mediów, nie miało to jednak większego wpływu na start maratonu. 
Maraton zakłócili aktywiści z grupy
Ostatnie Pokolenie
, którzy w ostatnich tygodniach wielokrotnie protestowali w Berlinie, organizując blokady dróg i przyklejając się do asfaltu, doprowadzając do długotrwałych zakłóceń w ruchu. Tydzień przed maratonem aktywiści, którzy protestują przede wszystkim przeciwko używaniu paliw kopalnych, pomalowali na pomarańczowo Bramę Brandenburską. Jej czyszczenie okazało się bardzo problematyczne i kilka dni przed maratonem symbolu miasta dalej nie udało się przywrócić do oryginalnego stanu. Koszty czyszczenia oszacowano na 35 tysięcy euro. 
W mieście pojawiły się więc obawy, że aktywiści będą chcieli zakłócić również niedzielny maraton.
Burmistrz
Berlina w sobotę zwrócił się więc do nich z apelem o wstrzymanie się z akcjami protestacyjnymi i zagroził interwencją policji.
- Jeśli tzw. działacze klimatyczni będą chcieli zakłócić maraton, bardzo rozzłości to wielu berlińczyków. Nawet nie chcę sobie tego wyobrażać: akcja zakłócająca może nawet uniemożliwić ustanowienie rekordu świata w maratonie. Powtórzę to raz jeszcze bardzo wyraźnie: kto chce wspierać ochronę klimatu, powinien unikać tych prowokacyjnych i karalnych akcji - powiedział
Kai Wegner
agencji DPA cytowany przez Deutsche Welle.
- Każdy awanturnik powinien wiedzieć, że policja i państwo prawa z pewnością podejmą działania. Dlatego życzyłbym sobie, by tzw. Ostatnie Pokolenie zdystansowało się wobec swoich zapowiedzi chęci zakłócania maratonu.
Zdaniem burmistrza akcje aktywistów przynoszą
odwrotny do zamierzonego skutek
. Jak stwierdził, jeśli aktywiści nie zaprzestaną blokad dróg i niszczenia zabytków, akceptacja dla ochrony klimatu spadnie, a wtedy trudniej będzie osiągnąć cele klimatyczne. 
Wegner zapowiedział, że policja jest doskonale przygotowana do tego, aby zapobiec protestom.
- Złości mnie, że z powodu blokad dróg i innych zakłócających akcji tzw. Ostatniego Pokolenia berlińska policja musi przeznaczyć na nie tak wiele godzin pracy. Działania przeciw blokadom drogowym i inne akcje kosztują wszystkich podatników mnóstwo pieniędzy. Pieniędzy, które można by znacznie lepiej wykorzystać do walki ze zmianami klimatycznymi.
Aktywiści nie posłuchali jednak burmistrza i pojawili się na maratonie. W sieci zamieścili zdjęcie i film ze swojej akcji, którą - jak informuje Bild - zorganizowali
kilka minut przed startem
. Protestujący szybko zostali usunięci przez ochronę i zatrzymani przez policję, która prowadzi wobec nich czynności. 
 

Dokarm kaczkę przez internet

Zapraszamy do zapoznania się z naszym Patronite, także jeżeli nie zamierzasz nic wpłacać. To jest nasz manifest:

https://patronite.pl/donaldpl

STRONA GŁÓWNA »
NAJLEPSZE KOMENTARZE TYGODNIA