GUS: inflacja znów lekko w górę, eksperci nieco zaskoczeni

podał dziś najnowsze dane dotyczące

. Z tzw. szybkiego odczytu wynika, że w czerwcu wyniosła ona

co oznacza delikatny wzrost w stosunku do maja, gdy inflacja wyniosła 4%. Odczyt jest też nieco wyższy niż prognozy ekspertów, którzy spodziewali się utrzymania inflacji na poziomie 4%. 

"W czerwcu 2025 r. ceny towarów i usług konsumpcyjnych wg szybkiego szacunku były wyższe niż przed rokiem o 4,1% (wskaźnik cen 104,1), a w stosunku do maja 2025 r. wzrosły o

(wskaźnik cen 100,1)" - czytamy w komunikacie GUS. 

Ceny

wzrosły w porównaniu do czerwca 2024 r. o 4,9%, a ceny

o 12,8%. Spadły z kolei ceny

do prywatnych środków transportu, były one niższe o 10%.

Odczyt GUS nieco

ekonomistów, którzy prognozowali, że inflacja wyniesie 4%. Zdaniem ekspertów w związku z tym Rada Polityki Pieniężnej prawdopodobnie

. 

"Dawno niewidziana niespodzianka inflacyjna w górę! – wg wstępnego szacunku inflacja CPI przyspieszyła w czerwcu do 4,1% r/r (konsensus 4,0%). Niespodzianka skumulowała się w inflacji bazowej (nie znamy dziś szczegółów które dokładne kategorie) i traktujemy to jako jednorazowe odchylenie od dominującego trendu spadkowego. Szanse na cięcie stóp procentowych na lipcowym posiedzeniu RPP

" - czytamy w analizie ekspertów Pekao.

"Tym razem inflacja

4,1% vs oczekiwane 4,0%. Lekko wyżej niż przed miesiącem, ale trudno mówić tu o jakichś dramatach. Natomiast ewidentnie potwierdza się seryjność zaskoczeń w układzie geograficznym: w Europie kierunek zaskoczeń był w górę" - piszą z kolei ekonomiści mBanku. 

"Inflacja będzie niemal w celu już w lipcu-sierpniu, ale szanse na obniżki stóp w lipcu są znikome. Najbliższe posiedzenie pokaże, jak bardzo RPP zaostrzyła nastawienie. Koncentruje się na długoterminowych ryzykach. Ostatnie zaostrzenie tonu przez banki centralne w regionie też zostanie zapewne odnotowane" - podkreślają eksperci ING.