Raport The Washington Post: od 2015 amerykańska policja zastrzeliła ponad 6400 osób

Dziennikarze The Washington Post opublikowali dane, według których

: średnio prawie tysiąc rocznie, prawie 3 dziennie. "Rekord" padł w 2020 roku, gdy funkcjonariusze na służbie zastrzelili 1021 osób.

Redakcja The Washington Post zaczęła śledzić liczbę ofiar w 2015 roku, rok po

, w której zginął czarnoskóry 18-latek. Jak wskazuje dziennik, właśnie po tym zdarzeniu departamenty policji w całym kraju podjęły

, które miały zmniejszyć liczbę zabitych przez funkcjonariuszy. 

The Washington Post ocenia jednak

. 

"Większość wydziałów policji nadal nie używa kamer osobistych (noszonych na ciele). Eksperci w dziedzinie spraw karnych twierdzą natomiast, że wciąż

w polityce lub prawie, które miałyby ograniczyć użycie siły. Wyjątkiem pozostaje wysyłanie zespołów wsparcia zdrowia psychicznego do sytuacji kryzysowych obok lub zamiast uzbrojonych funkcjonariuszy" - czytamy. 

Dziennik podkreśla, że wiele strzelanin, które zakończyły się śmiercią było

, ale są również takie, za które funkcjonariusze odpowiadali przed sądem. Większość zabitych (58%) była uzbrojona w broń palną, 15% w noże. 

"Niemal każde użycie broni ze skutkiem śmiertelnym zostało uznane za uzasadnione. Jednak eksperci twierdzą, że wielu strzelanin można było uniknąć, stosując mniej agresywną taktykę" - pisze The Washington Post.

- Zdecydowana większość tych przypadków była legalna i

- mówi w rozmowie z dziennikiem

, były szef policji na Florydzie, w Kolorado i Michigan. - Ale procent z nich wynika

. 

The Washington Post zaznacza, że 45% zabitych to osoby białe, które stanowią 60% amerykańskiej populacji.

(a zarazem 13% populacji). Raport wykazał, że średni wskaźnik użycia siły wobec osób czarnoskórych był 2,5 razy wyższy niż ogólny wskaźnik i 3,6 razy większy niż dla osób białych.

Raport wskazuje też, że wskaźnik śmiertelnych postrzeleń przez policjantów jest

. 

Cały artykuł The Washington Post i statystyki można zobaczyć

. 

Zobacz też: