Jacek Wilk, polityk Konfederacji, ocenił odmowę goszczenia Mentzena jako "biznesowe pe***stwo"

spotkaniem w Bydgoszczy rozpoczął wczoraj kolejny cykl imprez "piwo z Mentzenem". Dziś spotka się ze swoimi sympatykami w

. W ostatniej chwili musiał jednak zmienić miejsce spotkania, bo jeden z poznańskich lokali odwołał zaplanowaną tam wcześniej imprezę. 

W mediach społecznościowych Mentzen żalił się, że Nocny Targ Towarzyski odwołał spotkanie z powodu jego prawicowych poglądów". 

Pisaliśmy o tym tutaj: 

Sprawa wywołała wiele emocji i komentarzy w mediach społecznościowych. Jeden z popularnych postów na Twitterze skomentował polityk Konfederacji

. 

"Wolny rynek to ni mniej, ni więcej niż swoboda ZAWIERANIA umów, które skutkują miliardami transakcji dziennie w ramach wymiany dóbr. A

. Ten cały Targ płaci już zresztą - uznany za najbardziej gówniane miejsce w Poznaniu" - napisał.

"Co nie dziwi, bo widząc, jak reagują na sprawę - bez jakiegokolwiek rozumu, honoru i godności człowieka - muszą być faktycznie sk...mi lewackimi zasrańcami bez jaj.

" - dodał. 

Wkrótce skasował ten wpis.

Komentujący zauważają jednak, że - według tego, co przekazał Nocny Targ Towarzyski - Mentzen nie spisał z lokalem żadnej umowy. Przypominają również różne dokonania samego Wilka, np. jak w czasie pandemii próbował skierować pozew zbiorowy przeciwko państwu.

Niektórzy przypominają też, jak Mentzen reklamuje swoją kancelarię hasłem "Chad nie sprawdza sam swojej umowy, ma od tego ludzi". 

Piwo z Mentzenem w Poznaniu finalnie się odbędzie.