Po informacji, że Szojgu miał zawał, Rosjanie pokazują nagranie z nim na dowód, że jeszcze żyje. Ale nie wiadomo, czy jest aktualne

Doradca ministra spraw wewnętrznych Ukrainy

poinformował, że rosyjski minister obrony

. Wcześniej miał usłyszeć od Władimira Putina zarzuty w sprawie

.

Szojgu był bardzo aktywny w mediach od początków pełnienia swojej funkcji. Od kiedy rosyjskie wojska wjechały na teren Ukrainy, codziennie pojawiał się w rosyjskiej telewizji. Dlatego, kiedy przestał pokazywać się publicznie, powstały spekulacje, że został już usunięty ze stanowiska albo nawet zabity przez Putina.

Prezydent Ukrainy

publicznie komentował znikniecie szefa rosyjskiego MON.

- Mówi się, że gdzieś przepadł minister obrony Rosji. Ciekawe, może też osobiście zechciał odwiedzić Czornobajiwkę - stwierdził odnosząc się do sytuacji na lotnisku w mieście, gdzie Rosjanie ponieśli duże straty.

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow uspokajał w czwartek, że

w związku z Ukrainą i "to nie jest właściwy czas na aktywność medialną".

Kreml utrzymywał, że Szojgu na bieżąco informuje prezydenta Władimira Putina i Radę Bezpieczeństwa Rosji na temat "operacji" w Ukrainie. Kremlowski kanał RIA Kremlinpool jako dowód opublikował

, gdzie na ekranie widać ministra podczas wręczania odznaczeń państwowych, które miało się odbyć 18 marca. 

Dziennikarze z Moscow Times zwracają jednak uwagę, że 

: takie samo tło, ubrania czy ruch krawata. 

Wczoraj Geraszczenko napisał na Facebooku, że Szojgu miał zawał serca i dlatego od połowy marca nie pojawiał się publicznie. Dodał, że Rosjanin przebywa w Głównym Wojskowym Szpitalu Klinicznym im. N. Burdenki.

 

Tymczasem na twitterowym profilu rosyjskiego MON pojawiło się

"w sprawie realizacji programu ładu obronnego państwa i wypełniania zobowiązań społecznych wobec personelu wojskowego Sił Zbrojnych Federacji".