Sean Penn robił dokument o inwazji Rosji, musiał pieszo dostać się do Polski

, który przez kilka dni kręcił w Ukrainie dokument o rosyjskiej inwazji jest już blisko polskiej granicy. Na Twitterze pokazał zdjęcie i napisał, że wraz ze swoją ekipą doszedł do granicy pieszo. 

"Ja i dwóch moich kolegów

po porzuceniu naszego samochodu na poboczu. Prawie wszystkie samochody na tym zdjęciu przewożą wyłącznie kobiety i dzieci,

" - napisał, 

Penn przyleciał do Kijowa 24 lutego, aby nakręcić

, który rzetelnie ma pokazać Zachodowi inwazję Rosji na Ukrainę. W czwartek aktor wziął udział w spotkaniu prasowym, na którym wicepremier Ukrainy

i doradca szefa Kancelarii Prezydenta

mówili o kryzysie wywołanym przez atak Rosjan.

"Reżyser specjalnie przyjechał do Kijowa, aby nagrać wszystkie wydarzenia, które obecnie dzieją się w Ukrainie i powiedzieć światu prawdę o inwazji Rosji na nasz kraj. (...) Sean Penn pokazuje odwagę, której brakuje wielu innym osobom, zwłaszcza politykom zachodnim. Im więcej takich ludzi, prawdziwych przyjaciół Ukrainy, którzy popierają walkę o wolność, tym szybciej uda się powstrzymać masowy atak wojsk rosyjskich" - przekazała Kancelaria Prezydenta Zełenskiego.