Wciąż trwa
 protest pracowników zawodów medycznych
. W połowie września minister Niedzielski poinformował, że zawarł porozumienie z ratownikami, jednak środowisko to twierdzi, że nie zgadza się z porozumieniem, które w ich imieniu zawarł Piotr Dymon z Komitetu Protestacyjnego Ratowników Medycznych:
Wciąż trwają 
spotkania 
medyków z przedstawicielami rządu. Wczoraj 
wiceminister zdrowia Piotr Bromber 
nie doszedł do porozumienia z medykami.
- 
Uszczegóławiamy nasze propozycje.
 Cały czas pracujemy nad kwestiami związanymi
 
z minimalnym wynagrodzeniem i chcemy wyjść naprzeciw stronie protestującej - zadeklarował wiceszef resortu.
Co ciekawe 
medycy inaczej relacjonują przebieg spotkania
. Ogólnopolski Komitet Protestacyjno-Strajkowy Pracowników Ochrony Zdrowia, w którym przekazał, że wiceminister 
"zakończył spotkanie w gwałtowny sposób" i "pozostawił bez odpowiedzi wiele kluczowych pytań"
. Podkreślono, że do przełomu wciąż jest bardzo daleko:
"Liczyliśmy, że na dzisiejszym spotkaniu będziemy mogli wreszcie rozpocząć rozmowy o realizacji naszych głównych postulatów, w szczególności o wzroście nakładów na ochronę zdrowia. Kolejny raz rozmawialiśmy jednak o kwestiach czysto technicznych, które w żaden sposób nie przybliżają nas do osiągnięcia porozumienia. Nieustannie podczas rozmów otwierane są nowe, szczegółowe i poboczne wątki. Nie ma natomiast żadnych wniosków, jakichkolwiek końcowych ustaleń" - czytamy w oświadczeniu.
Zapowiedziano także 
zaostrzenie protestu
: