Komisarz wyborcza odwołała patowójta Żelazkowa

Pod koniec marca zachowanie

ponownie wymagało interwencji. Mężczyzna zmaga się z

Będąc pod wpływem alkoholu, wójt wszedł do pomieszczenia, w którym przyjmowani byli petenci, zaczął krzyczeć oraz wszczął awanturę.

Wójt został zatrzymany przez policję, po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty zakłócenia ładu i porządku publicznego oraz używania słów wulgarnych.

W związku z tym, że to nie jedyny wybryk wójta, a w okolicy słynie on z tego rodzaju sytuacji, w końcu podjęto decyzję o jego odwołaniu.

Jak podaje

, zadecydowała o tym wczoraj komisarz wyborcza w Kaliszu. W uzasadnieniu powołuje się ona na

, który uprawomocnił się 24 grudnia 2020 roku.

ustaliła, że chodzi o wyrok za wydarzenia z września 2019 roku.  J. idąc ulicami Kalisza, zaczepiał ludzi biorących udział w Marszu Równości. Mężczyzna był pod wpływem alkoholu.

Sąd skazał go za naruszenie nietykalności cielesnej policjanta. Wyrok: 5 tys. zł grzywny.

Wójt Żelazkowa

. Raz za wykroczenie, dwa razy za przestępstwo. Wśród zarzutów znalazło się m.in. wywołanie fałszywego alarmu, kierowanie samochodem bez uprawnień, kolizja z latarnią czy udzielanie ślubu po pijanemu.

Warto dodać, że wcześniej Kodeks wyborczy przewidywał, że wójt traci stanowisko, jeśli sąd skaże go prawomocnym wyrokiem na karę więzienia, choćby w zawieszeniu. Kara grzywny nie dawała takiej możliwości. W 2019 roku doszło jednak do zmiany przepisów. Od tej pory także skazanie na grzywnę za przestępstwo ścigane z oskarżenia publicznego pozwala na odwołanie wójta.

- Państwowa Komisja Wyborcza w Kaliszu otrzymała wyrok z Sądu Okręgowego w Kaliszu dopiero w poniedziałek, 11 kwietnia. Od razu podjęliśmy czynności wygaszające mandat - powiedziała Anna Krysicka, komisarz wyborcza w Kaliszu.

Zobacz też: