Minister, który naskarżył na naczelniczkę poczty, podał się do dymisji

Minister

, o którym w ostatnich dniach stało się głośno za sprawą

z Pacanowa,

W mediach społecznościowych przekazał, że kierował się "dobrem Zjednoczonej Prawicy". 

Przypomnijmy: w poniedziałek Gazeta Wyborcza nagłośniła historię naczelniczki poczty z Pacanowa, która poskarżyła się ministrowi Cieślakowi na

przy okazji jego wizyty w placówce. Tego samego dnia została wezwana przez kierownictwo i usłyszała

: odejdzie z pracy lub zostanie zwolniona dyscyplinarnie.

Minister przyznał wówczas, że złożył skargę na naczelniczkę, ponieważ jej zachowanie "nie licuje z powagą piastowanego urzędu". Sprawa oburzyła opinię publiczną i opozycję, która domagała się wyjaśnień i zwolnienia ministra Cieślaka z wykonywanej funkcji. 

Wczoraj

, odnosząc się do sprawy, powiedział mediom, że oczekuje dymisi od ministra Cieślaka. 

- Oczekuję od pana ministra, że poda się do dymisji. Jak się nie poda, będzie odwołany. Nie będziemy karać ugrupowania, bo ono tutaj niczemu nie jest winne, tylko będzie to wyciągnięcie wniosków wobec kogoś, kto się zachował tak jak polityk, człowiek w randze ministra w żadnym wypadku nie może się zachowywać, nawet jeżeli padł ofiarą agresji, bo nie wiem, jak to dokładnie było. Ale mówię to jasno - mówił Kaczyński.

Wieczorem Cieślak poinformował, że

. 

"Po rozmowie z wicepremierem Jarosławem Kaczyńskim oraz prezesem Partii Republikańskiej Adamem Bielanem,

. Odpowiedzialność za przyszłość naszego obozu politycznego często wymaga podejmowania trudnych decyzji. Premierowi Mateuszowi Morawieckiemu dziękuję za zaufanie i współpracę" - napisał na Twitterze. 

Oświadczenie wydała także

, która zaproponowała aby następcą Cieślaka został Włodzimierz Tomaszewski. 

Michał Cieślak zaangażował się w politykę w 2014 roku, tworząc świętokrzyskie struktury Polski Razem - ugrupowania, które próbował stworzyć Jarosław Gowin po odejściu z PO, a które przekształciło się później w Porozumienie. W 2015 roku został posłem z list PiS. 

W 2021 roku po rozłamie w Porozumieniu został wiceprzewodniczącym Partii Republikańskiej Adama Bielana. Stanowisko ministerialne dla Cieślaka miało być również jednym z

, jakie Republikanie postawili Jarosławowi Kaczyńskiemu podczas rozmów koalicyjnych.