
Instagram/daniel_martyniuk89
Syn gwiazdora muzyki disco polo
Daniel Martyniuk
w relacji na InstaStories podzielił się ze swoimi odbiorcami
własną definicją prawa
. Przekonywał, że ludzie powinni kierować się tylko kilkoma podstawowymi zasadami, takimi jak. m.in. "nie zabijaj", "nie okradaj", "pomagaj biednym”.
Stwierdził, że w pozostałych aspektach życia
ludzie powinni "w końcu robić to, co chcą"
. Nawoływał do rozpoczęcia walki "z tym, co złe" i powielał hasła takie jak
"precz z prawem" czy "ludzie ponad wszystko"
.

Instagram/daniel_martyniuk89
"Ciągle kontrolę nad wszystkim serio to niedobre. Wszystko dostępne. Żadnych szlabanów. Kim my jesteśmy? Ludźmi!
Ludzie, precz z władzą. Precz z prawem. Tylko my! Ludzie, którzy wolność kochają!
"
- pisał Daniel Martyniuk.
W kolejnych częściach swojej wypowiedzi
apelował o świat bez kontroli, zakazów i "szlabanów"
, podkreślając, że ludzie powinni żyć według własnych zasad. Jednocześnie zaznaczył, że
powinniśmy odrzucić kulturę fitness
i odejść od regularnych treningów fizycznych.

Instagram/daniel_martyniuk89
W jego ocenie
siłownia to "pułapka", przed którą należy się strzec
. Radził, by "nie łazić na siłownię" i "nie ryzykować". Podkreślił, że dbanie o kondycję fizyczną to dla niego symbol zniewolenia.
"(Siłownie) to potężna pułapka", której lepiej unikać. I
nie łazić na siłownię, bo to chłopów w cw*lików obraca, a panienki w p*****i. Cały wasz świat liczy się tylko tam
" - opisywał.
Martyniuk podzielił się ze swoimi widzami również innymi refleksjami. Przekonywał, że
"złoto to badziewie"
oraz że
"kamienie są lepsze"
. Wypowiedział się także o dziewczynach, które w jego ocenie "są złe" oraz nawoływał do otwartości na "piękno tego świata".