Posłowie KO alarmują, że minister edukacji chce zastąpić naukę o zdrowiu psychicznym strzelectwem

Minister edukacji

wniósł dwa projekty rozporządzeń, które mają zmienić podstawę programową w szkołach. Zmiany dotyczą m.in. wprowadzenia w szkole podstawowej i w szkole ponadpodstawowej nowych treści nauczania dotyczących, m.in.

. Nie wzrasta jednak liczba godzin, zamiast tego wykreślono z programu

.

Wczoraj Koalicja Obywatelska zorganizowała w związku z tym konferencję prasową.

 

- Minister edukacji zmienia podstawę programową, zupełnie likwidując przedmiot nauki o zdrowiu, w ramach którego od 13 lat młodzież w swoich szkołach mogła być edukowana o zdrowiu psychicznym. I dziś w takiej sytuacji, po pandemii, w trakcie zagrożenia wojną, kiedy młodzi ludzie boją się o siebie i swoich najbliższych,

- mówiła posłanka Marta Golbik.

Szczegóły dotyczące zmian przekazał Sekretarz Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Marek Wójcik, który podkreślił, że na ostatnim posiedzeniu

. Przedmiot Edukacja dla bezpieczeństwa, który jest nauczany w klasie VIII szkoły podstawowej i w klasie I szkół ponadpodstawowych, zawiera segment dotyczący zdrowia publicznego i zdrowia psychicznego.

- Z ogromnym zdziwieniem zamiast tego zdrowia psychicznego znajdujemy strzelectwo. Teraz te dzieci będą uczyły się strzelania, nie "na sucho" tylko realnie, praktycznie, natomiast pozbawia się ich tego szczątka edukacji dotyczącego zdrowia psychicznego - zaznaczył Wójcik. 

 

Sekretarz zauważył, że ta inicjatywa jest zupełnie niezrozumiała, tym bardziej że ona obejmuje także szkoły specjalne. Dlatego w imieniu Komisji prosi ministra edukacji, żeby

. Zwrócił także uwagę na to, że projekty nie zostały zaopiniowane przez ministra zdrowia. 

- Mamy do czynienia z

. Minister, który decyduje się wycofać naukę o zdrowiu psychicznym na rzecz strzelectwa wprost pokazuje, jakie są priorytety tego rządu - dodała Golbik.

 

Jak tłumaczy wiceminister edukacji Dariusz Piontkowski w rozmowie z

, pomysł zastąpienia modułu poświęconego edukacji zdrowotnej na moduł dotyczący edukacji obronnej pojawił się w związku z

. 

- W programie edukacji dla bezpieczeństwa brakowało komponentu dotyczącego zagrożeń wojennych. Stąd chcąc utrzymać ten sam wymiar godzin, trzeba było znaleźć jakieś treści, które przynajmniej częściowo są nauczane na innych przedmiotach - mówił Piontkowski, który jest odpowiedzialny za przygotowanie projektu obydwu rozporządzeń.