
Fot. Lena Kurska - Ostatnie Pokolenie / Fot.: @OstatniePokolen - X
Za pośrednictwem mediów społecznościowych
Ostatnie Pokolenie
poinformowało o tym, że ich spotkanie z prezydentem Warszawy
Rafałem Trzaskowskim
zostało odwołane. W związku z tym aktywiści podjęli decyzję o powrocie do protestów. Dzisiaj w stolicy rozpoczęły się "akcje ostrzegawcze".
Termin spotkania z Trzaskowskim został ustalony po tym, jak w połowie maja Ostatnie Pokolenie przeprowadziło
protest wymierzony w sztab ówczesnego kandydata na prezydenta kraju
. Wówczas niektórzy aktywiści zdecydowali się zająć biuro, a reszta osób pozostała na ulicy.
Aby uspokoić aktywistów, postanowiono spełnić ich postulat dotyczący ustalenia daty spotkania z włodarzem Warszawy. Zaplanowano wtedy, że w trakcie rozmów przedyskutowany zostanie temat przekierowania funduszy dotychczas przeznaczonych na budowę kolejnych autostrad i dróg szybkiego ruchu na
rozwój lokalnego i regionalnego transportu publicznego
.
Do spotkania działaczy z Trzaskowskim miało dojść wczoraj
. Aktywiści zdecydowali się zaprosić prezydenta Warszawy do
Siennicy
, będącej jedną z najbardziej wykluczonych komunikacyjnie gmin na Mazowszu. Zdaniem Ostatniego Pokolenia jest to obszar, którego interesy nie są reprezentowane przez rząd.
Ostatecznie w miniony piątek aktywiści Ostatniego Pokolenia otrzymali wiadomość, z której wynikało, że
spotkanie z Trzaskowskim zostało odwołane
. Sekretariat prezydenta stolicy zapowiedział, że wkrótce skontaktuje się z grupą, aby ustalić nowy termin rozmów. Ta informacja nie spodobała się działaczom, którzy zaznaczyli, że
dzisiaj
w całej Warszawie
odbędą się akcje ostrzegawcze
.
"W imieniu Pana Prezydenta Rafała Trzaskowskiego dziękuję za zaproszenie. Niestety Pan Prezydent nie będzie mógł wziąć udziału w spotkaniu" - napisano w wiadomości do aktywistów.
Ostatnie Pokolenie szybko zareagowało na tę wiadomość oraz zapowiedziało akcję protestacyjną. W mediach społecznościowych pojawiły się już pierwsze zdjęcia z tych działań. Zablokowany został m.in. Plac Konstytucji.
-
Władza nie daje nam wyboru
. Cóż szkodzi obiecać spotkanie i liczyć, że ludzie będą siedzieć cicho. W maju powiedzieliśmy jasno -
w wypadku fiaska rozmów z Trzaskowskim następnego dnia wracamy na ulice
. Władza nie chce rozmawiać, to proszę bardzo. Jutro w całej Warszawie odbędą się akcje ostrzegawcze - liczne krótkie blokady rozrzucone po całym mieście w godzinach szczytu - mówi Tytus Kiszka, jeden z liderów Ostatniego Pokolenia.
Aktywiści wytłumaczyli także, że mimo odwołania spotkania z Trzaskowskim
pojechali do Siennicy.
Mieli zarezerwowaną salę w lokalnej karczmie, dokąd zaproszeni na obiad zostali mieszkańcy okolicznych wsi.
"Kilkanaście osób z gminy Siennica i okolic dzieliło się swoimi historiami wykluczenia komunikacyjnego: brakiem autobusu w niedzielę, który umożliwiłby starszym paniom powrót do domu po mszy, skasowanym pociągiem w Grzebowilku. Tych historii nie chciał słuchać wiceszef partii rządzącej" - napisali aktywiści.