Jak informuje Reuters,
Roger Stone
, lobbysta, znany spin doktor i
doradca Donalda Trumpa
został dziś
uznany za winnego popełnienia siedmiu przestępstw
. Oskarżano go m.in. o składanie fałszywych zeznań w Kongresie, nakłanianie świadków do składania fałszywych zeznań i utrudnianie działania wymiaru sprawiedliwości.
Działalność 67-letniego doradcy Trumpa badała
komisja specprokuratora Robert Muellera
zajmująca się aferą Russiagate. Ze śledztwa wynikało, że to właśnie Stone
pośredniczył w kontaktach między sztabem wyborczym Trumpa a twórcą Wikileaks
,
Julianem Assangem
, który publikował maile kompromitujące
Hillary Clinton
wykradzione przez rosyjskie służby specjalne.
Stone został zatrzymany przez FBI w styczniu, ale
wyszedł po wpłaceniu kaucji w wysokości ćwierć miliona dolarów
. Od sądu otrzymał jednak zakaz wypowiadania się w swojej sprawie. Jego proces rozpoczął się na początku listopada, dziś ława przysięgłych uznała go za winnego.
Stone’owi grozi
nawet 20 lat więzienia
. Wyrok w jego sprawie zapadnie 6 lutego. Sąd nie przychylił się do wniosku prokuratorów, którzy chcieli, aby do tego czasu Stone pozostał w areszcie.
Dzisiejszy werdykt ławy przysięgłych skomentował już
Donald Trump
.
Roger Stone przez kilkadziesiąt lat z przerwami, był przyjacielem, doradcą i pracownikiem Donalda Trumpa.
To on pierwszy, około roku 2000, miał zasugerować mu prezydenturę.
Pracował wtedy jako lobbysta na rzecz należących do Trumpa kasyn.
Wcześniej Stone pracował m.in. dla
Richarda Nixona
. Słynie z ekstrawaganckiego stylu życia i bardzo kontrowersyjnych metod działania. Sam siebie nazywa
"parszywym szwindlarzem"
.
W sztabie Trumpa pracował
tylko w początkowej fazie kampanii,
odszedł w połowie 2015 roku, jednak nieoficjalnie wciąż wspierał późniejszego prezydenta. W 2017 roku na Netfliksie ukazał się film dokumentalny obrazujący jego życie i karierę,
Get me Roger Stone.