Meksyk: burmistrz Tijuany będzie żyć w koszarach wojskowych dla własnego bezpieczeństwa

, miasta położonego na północy Meksyku, ogłosiła, że w związku z groźbami, które otrzymuje, zdecydowała się

znajdującej się w mieście.

nie poinformowała, jakie groźby otrzymała, jednak wiadomo, że miasto na czele, którego stoi, słynie z

. O wpływy w mieście walczy kilka karteli narkotykowych.

Burmistrz uważa, że groźby pod jej adresem są skierowane w związku z działaniami prowadzonymi przez służby przeciwko kartelom narkotykowym. Caballero powiedziała, że policja w Tijuanie

od czasu jej zaprzysiężenia i przejęła więcej broni palnej niż jakakolwiek inna siła w kraju.

- Mam nadzieję, że moje przeniesienie do koszar jest tymczasowe. Nie chodzi o ochronę zwykłego obywatela, ale o ochronę obywatela, który przejął najwięcej broni w ostatnich trzech administracji. Mam dziecko, mam rodzinę i jestem oddana mojemu miastu - powiedziała.

Decyzja o zamieszkaniu Caballero w bazie wojskowej zapadła prawie cztery tygodnie po tym, jak pojazd, w którym podróżował jeden z

. Mężczyzna doznał niewielkich obrażeń. Biuro prokuratora generalnego Baja California prowadzi dochodzenie w sprawie tego incydentu.

Caballero przekazała w komunikacie, że w mieście w poniedziałek znaleziono samochód z ciałami siedmiu osób. W ostatnim czasie w mieście odnotowano zdecydowanie więcej morderstw. W maju policja poinformowała, że ciągu poprzednich 12 miesięcy zabito 1818 osób, a co za tym idzie liczba zabójstw wzrosła w ostatnim roku o blisko 10 procent.

Burmistrz Tijuany już w ubiegłym roku apelowała do karteli, by przestały mordować niewinnych ludzi:

"Prosimy ich, by wyrównywali swoje rachunki z tymi, którzy są im winni pieniądze, a nie z rodzinami i ciężko pracującymi obywatelami" - powiedziała.

Meksykański Sekretariat Ochrony Obywateli, czyli polski odpowiednich ministerstwa poinformował w listopadzie ubiegłego roku, że od 1 grudnia 2018 roku do 30 października 2022  w Meksyku odnotowano 135 464 umyślnych zabójstw.

Zobacz też: