Gdańsk pozywa tygodnik "Sieci". Karnowski: przeprosin nie będzie, piszemy szczerą prawdę

W czwartek

poinformował, że wystosował

do tygodnika

. Żąda w nim

,

na cele społeczne oraz

. 

To reakcja na zeszłotygodniową okładkę tygodnika. Umieszczono na niej twarze Donalda Tuska, Aleksandry Dulkiewicz i Pawła Adamowicza z nagłówkiem

. W tle wkomponowano Pomnik Poległych Stoczniowców 1970, czarno-białe sztandary ze swastykami i budkę z niemiecką nazwą miasta. 

- Nieprawdziwe informacje i opinie tygodnika

, podważane przez pełnomocników prawnych Miasta, dotyczą m.in. tego, że:

, "chcą do Niemiec",

, "prowadzą politykę historyczną, która kłóci się z dumą z bohaterstwa polskiego żołnierza i świadomie nawiązują do tradycji Freie Stadt Danzig", "miasto przywróciło niemiecki napis

na budynku Urzędu Pocztowego Gdańsk 2",

, czy "nie oddelegowało swojego reprezentanta na uroczystości pogrzebowe ostatniego z weteranów walk na Westerplatte, majora Stanisława Skowrona" - wylicza

, rzecznik Urzędu.

- Kłamliwe stwierdzenia o rzekomej

muszą się spotkać ze stanowczą reakcją - mówi z kolei prezydent Gdańska,

.

, publicysta

i członek zarządu wydającej go Fratrii twierdzi, że redakcja nie dostała jeszcze żadnego pisma w tej sprawie. Zapowiada jednak, że

.

- Już jednak mogę powiedzieć, że

. Reakcja, owszem, będzie: dalej będziemy prawdziwie opisywali politykę władz Gdańska. Bardzo liczę na to, że władze miasta wreszcie się zreflektują i dostrzegą, jaką politykę prowadzą.

. I to powoli się dzieje, bo społeczeństwo zaczyna to dzięki nam dostrzegać - mówi w rozmowie z Wirtualnymi Mediami. 

Zobacz też: