Marcin O.
były współpracownik Janusza Korwina-Mikke, a także
współpracownik Aleksandra Jabłonowskiego
w sobotę 19 lutego został zatrzymany na płycie Starego Rynku w Bydgoszczy. Do sytuacji doszło podczas manifestacji, na której zgromadzili się sympatycy Aleksandra Jabłonowskiego.
Manifestujący domagali się
zwolnienia Jabłonowskiego z aresztu śledczego
w Bydgoszczy. Patostreamer Wojciech O. został zatrzymany i wkrótce usłyszy zarzuty. To efekt jego wystąpienia na Starym Rynku w Bydgoszczy, gdzie kierował groźby śmi*rci pod adresem posłów.
Podczas sobotniej manifestacji
Marcin O. powtarzał "groźby śmi*rci",
które wypowiadał podczas wcześniejszej manifestacji Jabłonowski. O. twierdził, że jedynie cytuje słowa Jabłonowskiego. Niedługo później został zatrzymany przez policję:
- Liczę się z tym, że mogę być zatrzymany. Powód nie jest mi znany, ale, słuchajcie, wk**w pielęgnować, ducha nie gasić i przede wszystkim nie dajcie sobie zamknąć ust. Wszystko, co dzisiaj powiedziałem, było cytatem. Nie ma podstawy prawnej - mówił tuż przed zatrzymaniem O.
Mężczyzna po przesłuchaniu usłyszał
zarzuty
obejmujące stosowanie gróźb karalnych w odniesieniu do posłów Koalicyjnych Kół Poselskich Lewicy i Koalicji Obywatelskiej, pochwalanie przestępstw, publiczne wyrażanie zapowiedzi pozbawienia życia posła Krzysztofa Gawkowskiego i posłanki Marceliny Zawiszy oraz znieważenie, za pośrednictwem środków masowego komunikowania, posła KO Pawła Olszewskiego. Został
aresztowany przez Sąd Rejonowy w Bydgoszczy na trzy miesiące.
Poręczenie za Marcinem O. wystosował Grzegorz Braun
, jednak nie wpłynęło ono na decyzję sądu.
Marcin O. miał być
współtwórcą
rapowego kawałka Korwina-Mikke na
#hot16challenge.
Miał też streamować prosto z jego piwnicy.