
Fot.: @Rozmowa_RMF - X/ Fot.: @ZandbergRAZEM - X / Fot.: East News
"Polska to nie Dziki Zachód. W państwie od pilnowania porządku są profesjonalne służby, działające w granicach prawa" - napisał na swoim profilu na Twitterze
Adrian Zandberg
. Lider Razem odniósł się w ten sposób do wczorajszej wypowiedzi
Krzysztofa Bosaka
, który na antenie stacji RMF przekonywał o konieczności nadania nowych uprawnień tzw.
patrolom obywatelskim
.
Chodzi o formacje obecne na naszej zachodniej granicy. W związku z tym, że w ostatnim czasie odnotowuje się coraz więcej nielegalnych wjazdów do Republiki Federalnej Niemiec, w okolicach przejść granicznych pojawiły się osoby związane
Ruchem Obrony Granic
, powołanym przez działacza środowisk narodowych
Roberta Bąkiewicza
.
Zdaniem Bosaka
formacjom obywatelskim trzeba zacząć nadawać "pewne uprawnienia"
, tak aby mężczyźni mogli chronić swoje domy, dzieci czy żony. Jak ocenił, działacze Ruchu Obrony Granic powinni mieć
prawo do używania broni
. Wicemarszałek Sejmu zaznaczył jednak, że nie chodzi mu o to, żeby "ktoś sobie chodził po ulicy i strzelał do kogo chce".
- Natomiast, jeżeli ktoś wchodzi do domu, jeżeli ja na przykład będę czuł się zagrożony i zaproszę moich kolegów, żeby pomogli przypilnować domu i ktoś wdziera się na posesję, to uważam, że powinno być prawo użycia siły, łącznie z użyciem broni - przekonywał.
Bosak dodał, że jeżeli sytuacja na naszej zachodniej granicy się nie ustabilizuje, to nie wyklucza, że pojedzie na granicę i że będzie się "przyglądał temu, co się dzieje". Chodzi o monitoring sposobu działania służb, takich jak Policja, Żandarmeria Wojskowa czy Straż Graniczna.
- Wszyscy, którzy zgodnie z prawem monitorują sytuację na granicy i uzewnętrzniają przypadki niemieckiego podrzucania migrantów wykonują bardzo dobrą, pożyteczną robotę - zaznaczył wicemarszałek Sejmu.
Polityk przekazał także, że
nie wyklucza podjęcia współpracy z Bąkiewiczem
. Działacz środowisk narodowych na bieżąco dzieli się z internautami nowymi informacjami na temat Ruchu Obrony Granic. Jeden z jego ostatnich postów w mediach społecznościowych pokazuje możliwości dronów z kamerami termowizyjnymi.
"Ruch Obrony Granic wkracza w nową erę. Dzięki dronom z kamerami termowizyjnymi widzimy więcej niż kiedykolwiek, a noc już nie daje przewagi przemytnikom" - napisał Bąkiewicz.
Wypowiedź Bosaka została skrytykowana przez lidera partii Razem. Zandberg uznał pomysł nadawania szerszych uprawnień formacjom obywatelskim za "
szaleńczy
". Podkreślił, że pilnowaniem porządku na polskich granicach powinny zajmować się "profesjonalne służby, działające w granicach prawa".
"
Służba to nie zabawa. Nie każdy nadaje się do służby
. Nawet (a może zwłaszcza) jeśli mu się wydaje, że jest szeryfem" - podsumował Zandberg.