
Fot.: Yender Gonzalez - Unsplash / Fot.: East News
The New York Times ustalił, że w ciągu niespełna dekady
Amazon zamierza zastąpić 600 tys. pracowników magazynu robotami
. Chodzi zarówno o przystąpienie do masowych zwolnień, jak i rezygnację z zatrudnienia nowych osób.
Dokumenty, do których dotarł dziennik, wskazują, że dzięki stopniowemu wdrażaniu tych działań już do 2027 roku firma będzie mogła
zrezygnować z
utworzenia 160 tys. miejsc pracy
. Dzięki temu w ciągu najbliższych lat gigant zaoszczędzi około 30 centów na każdym przetwarzanym produkcie.
Łączne oszczędności w latach 2025-2027 miałyby sięgnąć 12,6 miliarda dolarów przy jednoczesnym podwojeniu wolumenu sprzedaży. Ostatecznym założeniem jest to, aby w ciągu nadchodzących lat
zautomatyzować 75 proc. swoich działań.
Aby to osiągnąć, Amazon będzie wykorzystywał maszyny zamiast dawać pracę ludziom.
Jak podkreślił ekonomista Daron Acemoglu, cytowany przez dziennik, jeżeli zamiary te zostaną zrealizowane, to
Amazon może przekształcić się w firmę, która więcej miejsc pracy likwiduje niż tworzy
. Może to skutkować zarówno niezadowoleniem konsumentów i pozostałych pracowników, jak i stratami wizerunkowymi.
Zdaniem The New York Times Amazon przeanalizował już swoją strategię PR. Aby złagodzić
straty wizerunkowe
, gigant ma na celu m.in. używanie określeń takich jak "automatyzacja" czy "wdrażanie sztucznej inteligencji", zamiast mówić wprost o planie zwolnień i rezygnacji z zatrudniania ludzi. Wykorzystywane mają być również sformułowania takie jak "zaawansowana technologia" lub "cobot".
Po opublikowaniu artykułu przez amerykański dziennik głos zabrała rzeczniczka Amazonu
Kelly Nantel
. W rozmowie z The Verge przekazała ona, że medialne przecieki przedstawiają jedynie punkt widzenia jednego z zespołów, a
nie ogólną strategię firmy.
- Dokumenty pochodzące z wycieków często przedstawiają niepełny i mylący obraz naszych planów, i tak jest w tym przypadku. W naszej kulturze narracji pisemnej, w firmie w każdym momencie krążą tysiące dokumentów, każdy o różnym stopniu dokładności i aktualności - powiedziała.